FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

STEFAN..K

dawno mnie tu nie było. Mikado Competition 8m kupiłem mojemu Ojcu na urodziny 2 lata temu. Płaciłem za niego w hurcie 230zł. W tej cenie nic nawet się nie umywało do tego kijka. Jest sztywny i bardzo mocny jeżeli mój wychowany na "szklakach" i bambusach Ojciec jeszcze go nie połamał.

stefiman · Gość

arko66

A czy mógłby ktoś się wypowiedzieć na temat batów jaxona XT-PRO ALPHA POLE i XT-PRO NEW GENERATION TRANS POLE? Który jest sztywniejszy i mocniejszy i czy wogóle warto sobie zaprzątać nimi głowę?

arko66

Znaczy sie nie warto zaprzątać sobie nimi głowy. Ok

zursan

arko66
Nie bądź taki raptus Wink

Nie uważam się za znawcę przedmiotu (a na posty takich tu miejsce), niemniej pozwolę sobie 2 słowa z pewną nieśmiałością...
Jaxony są generalnie potępiane za nazwę ale trochę będę bronił przynajmniej baty z serii XT-PRO
Łowię 8m XT-PRO TURBO (wrtość nowego kija to ok. 400zł, ceny w sklepach internetowych są o 1/3 wyższe). Nie łowiłem innymi długimi batami więc i porównania nie mam.
Waga kija 315g chyba wstydu nie przynosi (producent podaje 310!), ręki absolutnie nie męczy (łowię nim nie tylko 3h na zawodach - często jest to moja wygodna wędka do łowienia rekreacyjnego = całodziennego). Brań się nie spóźnia, czyli z szybkością też nie jest źle.
No i wytrzymałość: bez problemu idzie nim holować spore ryby (w moim przypadku to karpie do ok. 2kg na wodzie stojącej i biała ryba na Sanie - głównie przyzwoita świnka (0,5 - 1,2kg), przy czym bardziej obawiałem się wytrzymałości przyponu niż kija (bo nie lubię łowić grubo). Stąd też przy łowieniu na zawodach "na klatę" też w pierwszym rzędzie obawa o przypon.
Zatem kij czy się komuś podoba czy też nie, przy swojej dobrej wadze, jest wystarczająco mocny.
No i uwaga końcowa - mała waga = cienkie ścianki, zatem kij należy utrzymywać w STERYLNEJ wręcz czystości. Przy tym założeniu męczę kijaszka już 2 sezony i liczę na jeszcze Wink

Pozdrawiam!

arko66

zursan

Tak sobie myślę - stary już jestem, jakoś wcale nie śledzę jakichś nowinek sprzętowych. W sezonie 2005 dokonałem zakupu bata o którym mowa wyżej, bo jak mi się wydawało tylko tego mi brakowało... ale gdzie tam! Im człowiek ma tego więcej tym więcej luk sprzętowych dostrzega i... dokupuje. Rok wcześniej nabyłem dwie fajne bolonki 6 i 7m (uwielbiam tę metodę Smile

tylko... czasu na to brak, bo jak zawody to tyczka raczej Confused

A gdzie odległościówka... zakurzony spinning... kiedyś wydawało mi się, że i na muchę popróbuję...

Po co o tym piszę?
Żeby nie zwracać szczególnej uwagi na oszczędność rzędu 50-100zł na kiju, bo to oszczędność żadna (pomyślmy ile kasy leci do wody na 5 minut przed zawodami Rolling Eyes

a ile zawodów może obsłużyć dobry kijek). Najważniejsze aby kij, za który już mniej lub bardziej słono płacimy, trochę nam odpracował - kto nabył sprzęt ze względu na cenę, z reguły po sezonie pojawia się z nim na allegro Smile

Żeby nie stawać się mimowolnym kolekcjonerem (mnie się to niestety nie udaje choćby ze spławikami - zawsze jakiś w oczy wpadnie, nawet jeśli zaklinam się, że wchodzę do sklepu tylko po robaki Razz

).

Arko66 - nie ma na to jednego adresu. Nie wiem nawet czy jest sens szukać. Aby szukać sprzętu po oklicy trzeba poświęcić sporo czasu + paliwo /samochód/ czy bilety /autobusy/, nerwy często się traci Wink

Zamiast tego można zaliczyć dniówkę "na budowie Razz

" zainkasować 100-kę i ze spokojnym sumieniem przebierać do woli w NET Wink

Świat już i tak zwariowane tempo narzucił...
Podobało mi się kiedy, któryś z forumowiczów (jeszcze na leszczu) zachęcał do "Więcej luzu Panowie! Więcej luzu... " Wink