FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Górek

Z śrucinami jest tak, że pod tą samą marką kupując dwa razy można dostać niestety zupełnie innej jakości produkt. Stąd częste rozbieżności w opiniach. Sam z ignesti zrobiłem sobie zapas chyba na resztę kariery bo nie wiadomo co będzie można kupić za jakiś czas. Ogólnie o dobre śruciny jest coraz trudniej.

Pozdrawiam
Kacper

Brącol

Ignesti śruciny nie są centrycznie nacięte. Najlepsze są czerwone mavery albo comic niebieski, są centryczne ale troszkę za twarde. Niestety złotego środka nie ma.

pyton

Też mam Colmica i mam kompletnie odwrotne spostrzeżenia Very Happy

mięciutki, ale w wiekszych rozmiarach nacięty nie super idealnie. I tak numer dwa wśród do tej pory przeze mnie używanych.

Brącol

Zasada jest prosta jeśli ołów jest matowy, brudzi opakowanie i dłonie jest miękki. Ołów świecący, śliski, czysty jest twardy. Szukasz miękkiego ołowiu popatrz na opakowanie czy w środku jest ubrudzony na szaro. Maver i Colmic mają w jednej serii miękkie i twarde zależy od rozmiaru ołowiu.

kierownik78

Dokładnie świeci się to okropnie twardy. Z ołowiem jest jak z kobietami, czyli coraz ciężej znaleźć coś dobrego.
Jeżeli ktoś chce kupić paletkę i nie wie co to niech kupi sobie z Milo ale tylko według mnie tą co jest 400gram. Przetestowałem wiele ołowi i według mnie ten ołów najlepiej wypada z całych palet.
Odnośnie ołowiu w dozach - do niedawna miałem Mavera kupione jakieś 4-5 lat temu - bardzo chwaliłem (taki akurat z twardością, brudził ręce, taki trochę koloru ciemnego był), niedawno kupiłem tej samej firmy to porażka
Milo i colmic kupione 2-4 lata temu tez mocno twarde, Ignesti troszkę lepsze.
Chcę wypróbować jeszcze żółte i czerwone dozy Trabucco.

STEFAN..K

Też potwierdze to co napisał Górek. Właśnie doważałem oliwki śrutem w zestawach z lisciami używając czerwonych uzupełniaczy ze śrucinami Mavera totalne dno -w tym samym opakowaniu czyli śruciny niby w jednej wadze i rozmiarze jedne są na tyle miekkie że da sie je zacisnąć palcami a inne twarde jak kamień nie ma mowy żeby je choćby ruszyć palcami. Naprawdę wole kupic polski Kamax za grosze i wybierać równo nacięte niż płacić kupę kasy za gówno którego nie mozna normalnie zacisnąć o zdjęciu to już w ogóle nie ma mowy nie mówiąc już o tym w jakim stanie jest żyłka po takich zabiegach.

tomala26

Witam,

Jeśli chodzi o dobrze nacięty śrut (kiedyś rzeczywiście bywało z tym różnie), to gorąco polecam następujące uzupełniacze
[link widoczny dla zalogowanych]
odpowiednią twardością też nie grzeszą, niestety są praktycznie niedostępne na naszym rynku...kilkanaście sztuk kupiłem swego czasu w UK.

pozdrawiam

diego

Kiedyś widziałem ten śrut ale z tego co pamiętam jest do niego potrzebne urządzenie do nacinania otworów?

tomala26

Dokładnie tak, przy czym w/w urządzenie występuje w dwóch wersjach, ja miałem akurat ten typ jak w linku poniżej
[link widoczny dla zalogowanych]
z tego co się orientuje dostępna jest jeszcze wersja do robienia grubszych nacięć tzw. thick cut auto shot

Jeśli byłby ktoś zainteresowany tego typu śrucinami, proszę o kontakt na PW, przy odpowiedniej ilości chętnych można pokusić się o ściągnięcie "towaru" z UK.

pozdrawiam

tomala26

http://www.youtube.com/watch?v=PZoPjOsOxps

Jak widać na załączonym filmiku, obsługa tego "urządzenia" nie jest zbyt skomplikowana.

Brącol

[link widoczny dla zalogowanych]

a tego ktoś używał?

diego

Witam.
Śrucin z decathlona są źle nacięte daleko im do chociażby mavera uzupełniaczy. W danej wielkości są pomieszane z większymi i mniejszymi, może i miękki śrut ale przez to złe nacięcie strasznie kaleczy żyłke. Nie polecam. Musiałem jechać z zwrócić. A czy ktoś miał styczność z paletką Middy? Jak z ich nacięciem i miękkością?

jonasz7

Śrucin z Decathlona NIE POLECAM, są tragicznie krzywo nacięte, nie są okrągłe. Żeby zacisnąć jednego malucha potrzeba podchodzić do tego z 10 razy, albo i dalej. Do tego są dość twarde.
Ostatnio kupiłem paletkę Dinsmores nr 6-11 mi jak najbardziej odpowiadają, ich miękkość jest idealna. Nie są centrycznie nacięte-coś za coś. Ale każdą jedną idzie założyć i przesuwać po żyłce bez kaleczenia jej, a dla mnie to jest priorytet. I do tego cena rewelacyjna 20zł.

diego

Jonasz a z tą centrycznością jest bardzo źle?

tyczkarz

Kilka osób pisało o tych dinsmoresach, że są takie super.
Postanowiłem je sprawdzić. Sam używam palety ze śrucinami Mavera [link widoczny dla zalogowanych] . Dinsmoresy jak dla mnie nadają się gdy mamy 5 min na zrobienie zestawu na szybkim wyjeździe z wędką. Są ZBYT miękkie, każda śrucina jest nacięta inaczej. Zamiast kilku równo ułożonych śrucin, mamy 'węża' na żyłce.
Ja ich nie polecam. Lepiej wydać kilka złotych więcej i mieć sprawdzony śrut.