|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomi1992
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Pią 18:27, 04 Sty 2008 Temat postu: Dodatkowe zestawy na odleglosciowke |
|
|
Czy macie jakis sposob na dodatkowe zestawy na matchowke . SLyszalem o patencie na drabince czyli 10 m zestawu na drabince. Dla kadeta miec w zapasie 3 odleglosciowki to luksus. Co wy na to ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
click_here
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekary śl.
|
Wysłany: Pią 21:06, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
10m żyłki na drabince...
W jaki sposób przymocujesz ten zestaw do żyłki?
Szczerze mówiąc bardzo rzadko zdarza się tak aby popsuć zestaw w matchu a zrobienie nowego to kwestia 2-3minut, strata czasu jest dlatego warto mieć 2 odległościówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomi1992
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: Pią 21:16, 04 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
click_here napisał: |
2 odległościówki. |
Ty chyba mi chcesz dzialac na nerwy , po to zalozylem ten temat aby dowiedziec czy ktos stosuje takie zestawy a nie ze lepiej miec kilka wedek , jak cie stac to spoko , ale ja na siebie nie zarabiam i moje wydatki sa ograniczone , a wiec pozostaje kombinowac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcino
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Huta, Irlandia
|
Wysłany: Sob 1:14, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nigdy takiego łączenia nie stosowalem, ale na moje węzeł łączący ten 10-metrowy odcinek z Twoją żyłką główną będzie na szpuli zachaczał żyłkę główną, skracał rzuty i generalnie rujnował spokój psychiczny.
Myślę jednak, że to może być całkiem niezły pomysł podczas łowienia waglerem zamontowanym na stałe. Można zrobić kilka zestawów, żyłkę główną zakończyć krętlikiem, zestawy agrafkami i podczepiać potrzebny zestaw. Tylko znowu: im więcej węzłów, tym słabsza żyłka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
łabędz
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:07, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
mysle że jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma widziałem takie zestawy nawet u kolegów bardzo znanych w świecie wędkarskim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qbaBrow
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: T.G.
|
Wysłany: Sob 15:10, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Totalne nieporozumienie, ty chcesz chyba zastosować przypon strzałowy??
Przykro mi ale robienie węzłów w metodzie odległościowej mija sie kompletnie z celem. Przy tej metodzie zyłka poddawana jest duzym przeciazenią to raz a dwa wezeł bedzie przeszkadzał przy rzutach.
Niestety czeka cie zbieranie kaski na kolejna odległosciówke.
Click_here musimy sie umówić na jakis trening z odległosciówkami np. Rybnik i pokazesz mi jak sie to łowi by sie nie popsuł zestaw w czasie 3h łowienia. W sumie na Swierklanic blizej mamy to połowimy i sie czegos znów naucze. 2-3minuty na zrobienie nowego zestawu??
pozdro qba
P.S. Patent na drabince to jest wtedy gdy nie chcesz niszczyć zestawu na odległosciówce i zwijasz go na długą drabinke a potem chwytasz recepturka do wedki i "lamiesz" wedke.
P.S.2 Przepraszam spotkałem sie z przyponem strzałowym w metodzie macha tzn. na kołowrotku była nawinieta zyłka 0,10 a przypon strzałowy był zrobiony z 0,16. Celem tego było zminimalizować prądy wody na duzym zbiorniku zaporowym i dzieki temu spławik przesuwał sie wolniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
click_here
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piekary śl.
|
Wysłany: Sob 15:18, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Qba, nigdy nie łowiłem matchem przez całe zawody, mam ją tylko jako deska ratunkowa. A zrobienie zestawu to góra 5minut, oczywiście jeśli pamiętam jakie śruciny mam założyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
łabędz
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:23, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
kolega specjalista od matcha mówi mowi o przeciążeniach o osłabionej żyłce a ta żyłka 0.10 tez była osłabiana tym łączeniem i wytrzymywała zacięcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
qbaBrow
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 941
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: T.G.
|
Wysłany: Sob 15:50, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Czytaj dokładnie!!! Ja pisałem ze sie z czymś takim spotkałem a nie łowiłem w taki sposób. Tak 0,10 wytrzymywała bo Waldek z
Samol Team walił lechola za lecholem a wszyscy tylko wielkie oczy robili.
Nie jestem specjalistą od macha a sam znam moze kilku w Polsce co potrafią bardzo dobrze łowić ta metoda.
Ciekawe który to znany zawodnik w świecie wędkarskim ma jedną odległościówke i dowiazuje zestawy przed zawodami do żyłki głównej.
Przykro mi ale raczej jak ktoś łowi juz pare lat to ma przynajmniej dwa mache a nawet wiecej.
pozdro qba[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jarek
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śląsk (Zagłębie)
|
Wysłany: Sob 19:50, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Lepiej już zrobić zestawy o długości równej głębokości na której łowimy plus 20 cm . Wtedy spławik dojdzie maksymalnie do węzła z żyłką główną a niekoniecznie musi być nawiniety na szpulę.
Jest to jednak ostateczność.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jarek dnia Sob 19:54, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krawietz
Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:09, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
mysle ze lepszym rozwiazaniem jest posiadanie dobrze opisanych waggerow i dopasowanych o nich srucin, przy odrobinie wprawy zmiana zestawu zajmie nie duzo wiecej czasu od rozwiniecia z drabinki (co tez grozi splataniem jesli jest to np 10m zylki) i dolaczeniem takiego "zapasowego" zestawu. mysle ze trzeba ulatwiac a nie utrudniac sobie zycie;) niektore rozwiazania wydaja sie byc funkcjonalne ale niekoniecznie musza sie takowymi okazac. co do posiadania dwoch wedek matchowych. nie musisz przeciez kupowac od razu tych z najwyzszej polki, jaxon robi matchowki w przyzwoitej cenie. mysle ze oszczedzajac jestes w stanie uzbierac jakies 150zl na syriusa 4,20. to dosc przyzwoity sprzet, za niewielkie pienadze. sam mam takiego i jestem bardzo zadowolony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
łabędz
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:06, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
czytam dokładnie kolezko i wypowiadasz się z taką pewnoscią że musisz być specem w tej metodzie a życie cię jeszcze wiele nauczy (mam nadzieję) i spotkasz się być może z sytuacją że będziesz na drugim końcu polski na zawodach okaże się że organizator niespodziewanie zmieni łowisko były takie przypadki na zawodach najwyższej rangi w kraju potrzebny match a twoje wszystkie pięć machówek leży sobie spokojnie w garażu znajdują się goście którzy mimo że zawody miały być np. na wiśle będą mieli jedną ale przy sobie i będą sobie radzić jak się da puszysz się i zniechęcasz chłopaka a jeżeli jest to jedyna możliwość to jest to wykonalne i działa a co do zawodnika u którego to widziałem to chciałbyś mieć jego autograf piszecie chłopakowi że są tańsze wędki on nie pyta o to to jest kadet potrzebuje półśrodków i to jest właśnie jeden z nich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
łabędz
Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:09, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
kolga jarek ma sensowne rozwiązanie a kolezka qpa pisze żeby pisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karols
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:42, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nie jestem w żadnym wypadku specjalistą od odległościówki ale po przeczytaniu tego tematu przypomniało mi się parę rzeczy:
Pamietam pare dobrych lat temu w wedkarskim swiecie był dobry artykuł o łowieniu leszczy na bolonkę w zlewie żerańskim. Piotr Kozieł pisał, że zestawy do bolonki na przygotowane na drabinkach, jak zestawy do tyczki. Kiedy wybierze tem który potrzebuje to wystarczy jedynie odciąć pętelkę i przywiązać "zderzakowcem" do żyłki głównej...
Inny patent widziałem u dobrego zawodnika z Niemiec. W kasecie kosza miał waglery przypięte gumką do drabinek. Łamanym angielsko-niemieckim tłumaczył mi że na drabinkach jest przypon i ok metr zestawu (z ciężarkami) a wszystko zakończone jest kretlikiem. Wystarczy jedynie załozyć na żyłkę stopery, spławik, przywiązać Ż główną do krętlika(tego z drabinki) i zestaw gotowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemas
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:44, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ja znam 2 metody zmiany zestawu.
1. Regulowane spławiki cralusso. Mając kilka różnych spławików można je tak wyregulować aby na żyłce zawsze mogła pozostać ta sama ilość śrucin (np.: 1 gram). Chcąc łowić inną gramaturą spławika wystarczy zdjąć obecny z agrafki i założyć taki jaki chcemy (śrucin nie ruszamy). Regulacji dokonujemy przed łowieniem i dopasowane do obciążenia spławiki czekają na swoją kolej.
2. Opcja gdy łowimy tym samym spławikiem ale poplątamy zestaw. Stosujemy na zestawie 2 krętliki w odległości ok 1 metra od siebie a obciążenie do wybranego spławika umieszczamy między krętlikami. Odcinamy cały odcinek z krętlikami i robimy nowy z którym już będziemy łowić. Ten pierwszy będzie na zapas. W razie potrzeby wystarczy dowiązać do żyłki głównej poniżej spławika krętlik z odciętym wcześniej odcinkiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez przemas dnia Sob 22:46, 05 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|