FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Pablo · Gość

Ja polecam dyski VIMBA, dobra jakość i super cena - czego chcieć więcej.
Jeżeli spławik nie jest uszkodzony to nie pije wody nawet po paru godzinach łowienia, należy jedynie uszczelnić przy antence,kilu i oczkach prowadzących żyłkę - profilaktycznie.

kierownik78

A ja polecam dyski te czarne colmica. U mnie spisują sie super. Kosztują jakieś 11-13zł. Poza tym nie są takie wielkie rozmiarowo tylko bardziej pękate. Któregoś razu na zawodach miałem założone 2 vimby. Woda z duża ilością krąpia i leszcza. Nie widziałem na nich brań. Colmica natomiast działają super.

Pablo · Gość

Nie tylko rodzaj i marka spławika ma wpływ na widoczność brań. Bardzo istotną rzeczą jest odpowiednie wygruntowanie łowiska, długość przyponu i odpowiednie rozmieszczenie obciążenia, także drogi kierowniku 78 nie przypuszczam, że tylko te dwa spławiki VIMBA miały wpływ na kiepską widoczność brań. Podtrzymuję swoją opinię, że VIMBY (prawie MIKADO) to naprawdę niezłe spławiki za bardzo małe pieniądze ( po upustach w sklepach w sieci można je kupić nawet za 7 zł)

kierownik78

Akurat wszystko było bardzo podobnie rozłożone i ustawione-grunt, obciążenie, haczyk, żyłka. Miałem założone 2 vimby- 6 i 6,9gr i 2 bojki Gutkiewicza (bodajże seria Rm te z niebieskimi korpusami 6 i 8gr). Wydaje mi się,że przy delikatnych braniach bojki były bardziej czułe gdyż miały delikatniejsze antenki, które to w tych spławikach wykonane są z cienkiej rurki bądź włókna szklanego. Natomiast vimby maja antenki plastikowe i dość grube w porównaniu do tych bojek. Mam porównanie bo złowiłem ponad 9kg ryb na zawodach na której to wodzie nie łowiłem ładnych parę lat.
Vimby na pewno są dobre gdyż łowi na nie cały klub z Koszalina i dużo zawodników i zawodniczek znanych co jest pokazane na filmach Jarka. Mimo wszystko coś one mi nie pasują...

Pablo · Gość

I to jest wielki pozytyw czasów, których doczekaliśmy. Każdy może sobie wybrać co mu pasuje, jest tak ogromny wybór na rynku, że tylko testować i dzielić się swoimi spostrzeżeniami z innymi.
Pozdrawiam

kierownik78

Dokładnie-oby była kasiora i troszkę czasu i checi. Jeszcze rok temu w naszym 80.000 miasteczku były problemy ze sprzętem( zresztą w tej chwili jest podobnie). Ale dzięki koledze Karolowi, który to otworzył centrum wędkarskie Nemo w Szczecinie wygląda to dużo lepiej. Przede wszystkim chodzi tu o robactwo na zawody, które to raz było raz nie. Koledzy z mniejszych miejscowości byli poszkodowanie bo po prostu nie zawsze mieli. W tej chwili jest tak, że zamawiam na zawodu okręgowe i towar zostaje przywieziony na te zawody!!!
W związku z tym rywalizacja staje sie bardziej wyrównana.
Poza tym sklepy internetowe i jest spory tam wybór rożnego rodzaju sprzętu.

JOKER

A ja łowię takimi spławikami:
http://www.wyczyn.fora.pl/sprzet,12/wlasnoreczne-wykonanie-splawikow-rzecznych,779.html
[link widoczny dla zalogowanych] - obrazki

Świetnie mi się nimi pływa, na stopa też są ok. Do tego dochodzi satysfakcja z łowienia własnoręcznie wykonanym sprzętem.
Zapewne zauważyliście że są zbliżone do vimby czy mikado. Charakterystyka też jest podobna.

stefiman · Gość

JOKER

Są i takie Wink

Ale nie mam fotek. Jak ktoś spróbuje robić sam to może wiele rzeczy po swojemu zmienić.

rak1777

Część, panowie (i panie) czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na temat prezentowanych na owej aukcji dysków:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki wielkie

Pozdrawiam rak1777