FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

jeszcze_cienias

Moglibyście polecić jakiś niedrogi kosz do podbieraka (do 80 pln), który by nie łapał za bardzo haczyków. Kupiłem niedawno jeden taki z dość luźnego materiału i czepia się strasznie. Mnóstwo czasu tracę na zawodach nad odhaczanie co prawie zawsze kończy się wymianą przyponu.

cienias

omek

Witam.Moge polecic ci wszystkie kosze zylkowe czy to colmica czy trabucco firma jest malo wazna osadzone sa na lekkich aluminiowych rurkach.Ja posiadam kosz zylkowy mavera osadzony na palaku z wlokna weglowego jest kapitalny.W zylke nie wbije ci sie haczyk tak jak w szmate a co najwyzej zaczepi i zatrzyma na luku kolankowym.Bardzo waznym elementem podbierania jest to ze podczas holowania ryby w podbierak musisz miec ciagle naciagniata zylka na topie nawet jesli masz juz rybe w podbieraku cofasz wtedy sztyce po nodze i juz masz rybe w zasiegu dloni w ten sposob glowa ryby wraz z haczykiem jest skierowana do gory i nie ma mozliwosci wbicia sie haczyka w siatke oraz splatania srucin w siatke ma to szczegolne znaczenie gdy lowimy lekkimy zestawami z opadu gdy sruciny sa rozlozone na wiekszej odleglosci na zestawie

qbaBrow

Już niedługo w sprzedaży bedą kosze z browninga gdzie siatka powlekana jest gumą, ciekawe rozwiązanie. W przyszłym sezonie bęcę testować to opisze jak się sprawuje. pozdro qba

misiok

Omek podobno właśnie te kosza z tkzw. szmatą mają zapobiegać plątaniu się zestawu i wbijaniu się haczyka, a żyłkowe sie podobno najbardziej plątają, ale za to są najlepsze, najlżejsze i najmniejszy stawiają opór w wodzie, natomiast szmaty są okropne według mnie i miałem kiedyś ale sprzedałem, bo straszny opór robiły i ciężko się podbierało ryby. Obecnie stosuje żyłkowy podbierak i nic mi sie nie czepia, może dlatego że po odhaczeniu ryby zestaw wyrzucam poza podbierak i haczyk nie ma prawie wcale kontaktu z siatką i nie ma się jak zaczepić. Kązdy kosz spełnia inną funkcję, nie ma takiego, którym dogodzisz wszystkim. Pozdrawiam!

jeszcze_cienias

No bardzo dziękuję za rzeczowe odpowiedzi!!!

cienias

omek

Nie uzywam szmaty nawet wtedy gdy podbieram najmniejsze rybki tym koszem praktycznie nie da sie operowac w wodzie jak ktos ma duze doswiadczenie to nie bedzie mial najmniejszego problemu z plataniem sie zestawu i wbijaniem haka

misiok

JaroW

Ja stosuję podbierak z koszem żyłkowym, i zauważyłem, że są dwa rodzaje koszy. Początkowo stosowałem kosz wypleciony w całości i wówczas bardzo często podczas operowania podbierakiem plątały mi się ciężarki i haczyk, co kończyło się stratą cennego czasu. Dwa lata temu zakupiłem podbierak żyłkowy z koszem szytym, czyli dno kosza jest wszyte a nie wyplecione. Podczas operowania i wyjmowania ryby kosz ten nie zamyka się i uważam, że jest to doskonałe rozwiązanie powodujące dużo mniejsze prawdopodobieństwo zaplątania się haczyka czy ciężarków. Oczywiście nie wyeliminowałem przez zastosowanie tego kosza całkowicie możliwości plątania się, należy posiadać trochę umiejętności i praktyki w operowaniu podbierakiem i topem podczas wyjmowania ryby.

Jaro