FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

darekbarański

Proponuję,aby powstał ranking serwisów.Wcześniej czy pożniej każdy z nas korzysta z serwisu firmy z której zakupił sprzęt.Wiadomo że każdemu nas zależy ekspresowym załatwieniu swojej sprawy gdyż często wiąże się to kwestią być albo nie być na zawodach.I tutaj bywa często niemiłe zaskoczenie.Wiele na łamach forum pisze się na temat walowrów użytkowych tyczek.Myślę że nasze dobre lub złe doswiadczenia z serwisami pomogłyby w ocenie danej marki(przedstawiciela) a co za tym idzie w bardziej świadomym zakupie.

boboryba

Ostatnie miejsce zarezerwowałbym dla firmy Robinson.Mój kolega z koła czeka na
topy matchowe i karpiowe do Primery MX od marca 2009 i nie wie czy ma płakać
czy też śmiać się.
______________
Bobo 1944 O.M.

Fish_Hunter

Pierwsze miejsce należy sie firmie Mikado szybki serwis i dobry sprzęt.
Np. czekałem na wymienienie 2el. od bolonki czekałem 9 dni Shocked

Szczerze polecam Exclamation

Może lepiej byłoby przeprowadzić ankiete Question

szpaczek23

Witam:)
Nie mam porównania z innymi firmami, ale moge opisać dwa przypadki, których niestety stałem się częścią,mianowicie z firmą Robinson.
1.swego czasu kiedy jeszcze spiningowałem, miałem wędkę Robinson Dynamic(wklejanka)-Kupiłem w kwietniu, poszedłem porzucac dla sprobowania i przy 4 albo 5 rzucie złamała się szczytówka około 5cm.Zawiozłem do reklamacji(przy okazji powiem, że jak później ją obejrzałem to miała jeszcze jedną mała wadę 10cm niże od złamania, ale że szła do naprawy to nie wspominałem o tym przy wypelnianiu protokołu).Wędka wrociła dośc szybko bo po 2 tygodniach i tu ku mojemu zaskoczeniu przelotka szczytowa jakoś dziwnie blisko 2 przeloti-przyglądam się uważnie i co widzę-poprostu przykleili przelotkę na koniec złamanej szczytówki(na dowód moje wczesniej zauważone uszkodzenie ma się w najlepsze.)Odesłałem spowrotem, w odpowiedzie dostałem, ze reklamacja nie może być ropatrzona bo nie ma uszkodzenia wędki!! Smile

)
2.Zaznczam, że drugi przypadek załatwiam prywatnie nie przez gwarancję, więc nie jest to sprawa typowo serwisowa, ale gdyby bylo przez gwarancję to przypuszczam że tez ym czekał o teraz Od kwietnia czekam na część do tyczki primera tx(dzwonie co 2 tyg po czym dostaje odpowiedź, żebym zadzwonił za 2 tyg i tak w kókło do teraz).
Pozdrawiam(a prz okazji jak ktoś ma 5 element do ww tyczki to prosze o kontakt)

darekbarański

Może ktoś ma pomysł na usystematyzowanie kryteriów według jakich będziemy oceniać działalność serwisów żeby posty układały się czytelną całość z której da się pózniej wyciągnąć wnioski.

Wiliam R.

Chyba trzeba by było poprzyklejać tematy typu: Serwis Mikado, Serwis Maver itp. i wtedy w konkretnym miejscu wpisywane by były opinie. Inaczej będzie ``groch z kapustą``

darekbarański

Ewentualnie ująć to w formę tabeli w której daną firmę ocenialibyśmy w skali np.-10do+ 10 za poszczególną ich działalność: szybkość uwzględniania reklamacji sposób ich załatwiania,dostępność elementów "płatnych" w pierwszym roku i w następnych latach,czas ściągania elementów zamówionych,cena elementu w stosunku do ceny wędziska,...... to tylko część rzeczy które powinny być oceniane wpływać na ocenę końcową .

Fish_Hunter

A co myślicie o ankiecie Question

darekbarański

musiałaby być bardzo obszerna inaczej będzie mało precyzyjna.Ja myślę tu bardziej o czymś na wzór oceny aut lub opon.

SochaPOL

Proponuję zrobić to w taki sposób:

Skala szkolna (1-6) i do każdego serwisu oprócz oceny wartałoby napisać kilka słów uzasadnienia. Po iluśtam wpisach np. na początek 30, można się pokusić o zsumowanie ocen oraz częstotliwości występowania poszczególnych firm w zestawieniu. Można też dodać taką opcję że trzeba zaznaczać w swoim poście serwisowaną tyczkę, co z kolei dałoby jakiś obraz co do łamania tyczek i ich serwisu( myślę że nie ma większego sensu ograniczania się do samych tyczek w głównym zestawieniu, ale mozna potraktować je jako ważny dodatek).

Mój przykład:

Mikado 6 - w 2007 roku złamałem szczytówkę w spiningu, po tygodniu odebrałem nowy element.

Nowy Cormoran 6 - w 2007 roku wymieniłem 2 element w feederze z którego schodził lakier. Czas oczekiwania 1,5 tyg.

Gdyby tak jeszcze każdy wpisał rok to można by stwierdzić który był najbardziej obfity w uszkodzenia wędek oraz innych rzeczy Very Happy

)

Co powiecie na ten sposób?

nyny

Trabucco - pare razy ekspresowo zalatwiony, ostatnio uciety (specjalnie przeze mnie chcialem zmienic troche akcje kija) czubek spina, ale zeby nie byc bez orginalu poprosilem o sciagniecie 1 tydzien zalatwiny element, topy dostepne mam od reki ocena - 6

Colmic - kiedys swietnie wszystko OK ale, jest male ale. Kupiony kombajn uzytkowany i w czasie gwarancji jedna z nozek ulegla wygieciu (juz mniejsza o to czy moja wina czy nie). Nie chcialem na gwarancji tylko normalnie kupic nozke jak czlowiek i niestety od konca wrzesnia 2008 do dnia dzisiejszego od przedstawiciela ktory rozwozi towar dostaje odpowiedz ze nie ma na stanie - dziwne ze przez ponad pol roku nie mozna by bylo sciagnac nozek do badz co badz bardzo popularnych kombajnow. Oczywiscie zastrzegam ze chce normalnie jak czlowiek kupic itd. To samo dotyczy balkonow (na to chyba czekam od kupna kombajnu) tez podobno z wloch ida.. takze pomimo mojej calej sympati do firmy Colmic ocena bedzie co najwyzej (za to ze kiedys bylo OK) 2.

pozdro

Pablo · Gość

Witam
Chciałbym pochwalić serwis Tubertini. Zdarzyła mi się taka sytuacja, że kupiłem w zimie odległościówkę Tubertini Quartz 202 4,8 m. W zimie na nią nie łowiłem, przyszła wiosna pierwsze wyjście na ryby i podczas łowienia stwierdziłem uszkodzenie szczytowej przelotki, ukruszona była ta "porcelanka" w przelotce, praktycznie niewidoczne ale strasznie niszczyło żyłkę. Zadzwoniłem do serwisu do Pani Karoliny, opowiedziałem co i jak i uzyskałem natychmiastową odpowiedź, bez żadnych zbędnych pytań czy komentarzy, że jeśli mają taką wędkę na stanie to ją WYMIENIĄ od ręki. Niestety tej długości nie było. Umówiłem się na telefon i UWAGA oddzwoniono do mnie i poinformowano mnie, że w ciągu dwóch tygodni otrzymam nowy szczytowy element. Nie próbowano mówić o jakiejś wymianie przelotki czy tez samej "porcelanki", po prostu wymieniono na nowe, a jakby mieli taką wędkę to by wymienili cały kij. Po kilkunastu dniach nowy element był u mnie. Najważniejszy dla mnie i najbardziej zasługujący na pochwałę to był doskonały kontakt z ludźmi z Tubertini. Nawet jak byli poza zsięgiem lub nie mogli odebrać telefonu to oddzwaniali natychmiast w wolnym momencie. Wszystko sprawnie i miło, naprawdę pełen profesjonalizm. Polecam.

Pozdrawiam

tomasz__1

Ja pochwalam serwis mawera ,niewnikając w szczegóły po złamaniu elementu został on mi wymieniony w ciagu 4 dni ,i na dodatek przez sklep w którym nie kupowałem tyczmi .

kemsui

mikado - 1
rok temu zakupiłem bata temptation 7 m. Po półrocznym użytkowaniu pękł mi 2 el. od dołu. Wymiana trwała 3 miesiące. 2 miesiące temu pękł mi dolnik i zamiast oryginalnego dolnika od bata dostałem używany dolnik od bolonki!!!
A od sprzedawcy dowiedziałem się, że nie mogę tego zareklamować, ponieważ złamany el. został wymieniony. Mam pytanie Czy mogę jakoś odzyska pieniądze za ta wędkę Question

gabi

Widzę że jednak handel sprzętem wędkarskim w Polsce to ciągle Meksyk i to klient musi się prosić żeby sprzedawca mu coś łaskawie załatwił kiedy to się w końcu zmieni. Z mojej strony dwa przykłady niestety negatywne.

1. Wędka Maver która przez głównego przedstawiciela była mi sprowadzana na raty, najpierw wędka później jakieś topy i na koniec po kilku telefonach i upomnieniach dopiero doprosiłem się o mini dopałkę i korki czyszczące mimo iż było zapłacone za wszystko na początku z góry.

2. Firma Browning do której wysłałem złamaną rurkę od parasola, strzelił przy lekkim podmuchu wiatru kiedy czasza była ustawiona pod kątem rurka była wsadzona w uchwyt do kombajnu i w tym miejscu zadziałała siła i strzeliło. Wysyłam na następny dzień dzwonię że wysłałem podaje adres zwrotny i czekam. Mija miesiąc i dzwonię ponownie z zapytaniem o co kaman. Przez telefon dowiaduję się iż są problemy bo ta rurka musiała być złamana przeze mnie chyba celowo bo nie ma takiego wiatru który by złamał taką rurkę którą sprzedawca określa jako stal nierdzewna u rzeczywistości jest to jakieś cieniutkie aluminium a czasza parasola ma 2,20 m każdy kto korzysta wie jakie potrafi to stawić opór Laughing

ale nic uśmiecham się pod nosem mówię że dla mnie to nie istotne co oni sobie o tym myślą i że ja potrzebuje nową rurkę Pan zapewnia mnie że przyjdzie niebawem. I tak już od trzech miesięcy chyba dzwonie co jakieś 2 tygodnie i ciągle mi obiecują że w tym tygodniu paczka będzie u mnie w międzyczasie zdążyłem już kilka razy zmoknąć na rybach a rurki ciągle nie widać. Wnioski pozostawiam odbiorcom pozdrawiam.