FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

gobius

Witam

Udało mi się zakupić powyższą tyczkę jako fabrycznie nową za okazyjne pieniądze. Kupiłem ją w ciemno pomimo, że to kij nie z tej epoki. Ja w tamtych czasach używałem DAM Litanium Futron a później Garbolino Ordalie. W związku z tym ten kij znałem tylko z opowieści i wówczas tylko mogłem sobie o takim pomarzyć. Mam pytanie do osób które lepiej ode mnie znają ten kij, na co go stać w sensie jego wytrzymałości? Czy to co mówią, że współczesne karpiowe kije mogą się przy nim schować itp. i to że można podwiesić nawet 100 g spławik to prawda czy jakaś wyobraźnia innych? bardzo zależy mi na opiniach na temat tego zabytkowego kija. A tak w ogóle to niesamowite uczucie rozkładać 15 letni kij mając w świadomości że jeszcze nie był nad wodą.

Pozdrawiam

STEFAN..K

Byłem posiadaczem tej tyczki jest ona sporo krótsza niż podaje producent i jest w porównaniu do dzisiejszych tyczek dość kiepsko wywazona dlatego zupełnie inaczej(zdecydowanie gorzej) czuje się podaną przez producenta masę. Tyczka ma dośc miękkie elem. szczytowe więc nadaje się raczej do cięższych spławików i tyle minusów.
Teraz plusy: Łowiłem nia spokojnie 50g. spławikami których się specjalnie nie czuje na tej tyczce! Nie mam większych spławików bo poprostu nie mam takich potrzeb ale myślę że załozyć mozna i 100g. Wędka ma bardzo grube i twarde scianki nadaje się do łowienia w kazdych najgorszych warunkach, chyba że ktoś będzie skakał po tych blankach to je złamie bo nawet lekkie nadepnięcie nie robi na nich wrażenia!
Tyczka ma wzorcową powierzchnię jezeli chodzi o operowanie nawet jeżeli ma się wilgotne ręce swietnie się ją wysuwa z kubkiem. Ja ciągnąłem z gumą 3mm karpie po 2-3 kilo jak płotki -tyczka nawet "nie jęknie" Zazdroszczę takiej perełki(nówka!!!)mi sie marzy stary DAM(Futron, Tectron, Mactron) chociaż w dobrym stanie bo nówka to juz chyba nierealne.

gobius

Taaaak, gdybym trafił Futrona to z sympatii bym go brał od razu. Łowiłem Futronem jako junior ma MŚ w Belgii w 98r. i od tego czasu mogę stwierdzić że żadna firma nie wyprodukowała kija który lepiej by mi w ręce leżał. Poezja. Dobrze, że ten Diaflash taki mocny jak mówią, będzie dobrym uzupełnieniem do mojej Daiwy SR3, która z opisu ma być też bardzo mocna, ale w Poznaniu na matchowych topach, przy uciągu 40-50 gram, to ja już taki pewny tego kija nie jestem Smile