FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

erdeef

Posiadam portfel Jaxona 30 cm i służył dobrze do puki nie otwierałem go pośpiesznie na szybko i po prostu w miejscu gdzie łączą się rzepy nastąpiło zużycie i potem poszło cały się rozpadł!(zszyłem na okrętkę i działa dalej)
W tym sezonie zakupiłem 2 Trabucco 45cm i powiem szczerze że to ten sam produkt co Jaxon ale będę się z nim obchodził jak z jajkiem więc może posłużą dłużej.
Mój patent to dopasowanie tekturowej wkładki by przegrodzić rzepy i już po problemie jest tylko mały mankament portfel jest cały czas otwarty.

chemfan1968

W tym przypadku wygodniej kawałkiem taśmy zakleić rzep .Nawiązując do tematu każdy z nas coś kupił co go strasznie wkurzyło bo się szybko zepsuło lub nie nadawało się do niczego i żeby przestrzec innych kolegów przed błędnym zakupem trzeba o tym pisać bo sprzedawcy będą to nadal sprowadzać i obuwać nas w buty ,a odnośnie podpisów to chyba by wypadało.Piotrek Bieliński okręg płocko-włocławski.

szpaczek23

Witam
Panowie temat portfeli Jaxona i Colmica mamy przerobiony(sam zresztą taki ostatnio przez forum oddałem, a posiadam jeszcze kolejne colmica z którymi się rozstanę-jaxona i trabucco teżm miałem taka sam porażka)zatem proponuję przerobić jakiś inny towar.
Pozdrawiam

been1989

Jakiś czas temu kupiłem kosz robinsona (taki wolno stojący coś jak ma w swojej ofercie behr po 150zł), po wyjęciu go z pudełka zostałem nie mile zaskoczony ponieważ aluminiowa część kosza została osadzona na bardzo cieniuteńkich listewkach średnicy 1cm*1cm, zawiasy trzymające kasety zamiast na 4 śrubki były poprzykręcane na trzy... jeszcze inne na dwie... zatrzaski podobnie. Materiał którym siedzisko zostało obite był przypięty zwykłymi pineskami a plastik, na którym zostały osadzone nóżki popękany. Wiem, że za cenę 150zł nie można się spodziewać nie wiadomo jak wspaniałego sprzętu ale myślę że powinno to być starannie wykonane a nie tak na "odwal się". Jednym słowem - nie polecam

Tomasz_Michał

Do bubli można też zaliczyć fajki jaxona, pierwszy raz jak wkręciłem do niej karuzelę odleciał gwint bo był przyklejony na jakimś kleju. Nie polecam.

york

Ja kupuję sprzęt różnych firm i nigdy nie trafiłem na bubel.

Mało to wnosi do tematu... wiesz?

szpaczek23

Temat fajki-może być Laughing

Z moich przygód, które miałem to kilka dni z ww fajkami Jaxona, tak szybko jak je kupiłem tak szybko sprzedałem(nawet nie zwracałem uwagi ze straciłem połowę ceny w 3 dni:P)słabo osadzone gwinty, zaciski rysujace nogi, same fajki ponitowane gorzej niż moje otwory na sznurówki w butach.Cena 9zł=jakość za 9zł.Chyba że wtedy przepłaciłem, to się w tym momencie wstydzę Embarassed

Kolejne fajki o niebo lepsze od Jaxona ale też z wadami to Jenzi(kształt i jakość podobna do behr, traper)ale akurat w Jenzi też mi się trafiły dwie ze słabo osadzonymi gwintami, przez co się czasami zdziwiłem jak miałem siatkę do odkładania tyczki w położeniu przesuniętym w różne strony o różne kąty, z reguły o takie które uniemożliwiały odłożenie tyczki.Zaciski ok ale gwinty trzeba było podklejać.
Pozdrawiam

Fish_Hunter

1.Spławiki Browning wszystkie jakie kupiłem po jednym wędkowaniu nadawały sie do śmieci(lakier odpada)
2.Portfel Jaxona (najlepsza alternatywą są zwijadełka na haczyki)
3.Haczyki Hikara (pękają na kolanku)
4.Fajki Jaxona (nity przy łaczeniu bardzo szybko puszczają)
5.Guma do tyczki Colmic Winner/Winter (bardzo szybko się przeciera 3-4razy na rybach i top od nowa do zbrojenia).

To chyba wszystkie z trefnych rzeczy jakie kupiłem

pyton

to i ja się podłącze do tematu, a co Very Happy

otóż kupiłem kiedyś haki gamakatsu i okazały się fatalne gdyż pękały przy byle odchyleniu kolanka na bok. Więc co zaczep wyciągałem pół haczyka. W zeszłym roku znów kupiłem haki gamakatsu ale inny model, z ciekawości. Te natomiast mozna było rozgiąć bez wiekszego problemu co zaowocowało choćby spuszczeniem klocka na zlocie w Płocku Sad

Dlatego też raczej nie polecam haczyków generalnie tej marki i raczej będe ich unikał.
ps. portfel colmica też mi się rozlazł Wink

Solidworks

Spławiki Bacci -słabe dolniki(kile) za mało kleju bo po kilku użyciach spławika wypadają kile. Takie moje spostrzeżenia...

adrian_ustka

co do spławików BACCI mam trzy przez 3 sezony i działaja dalej Wink

i jakos nie maja zamiarów sie rozwalac . Bubel dla mnie to splawik tubertini serie PRO 3 wypady kil wykrzywiony i nabiera wody

tyczkoholik

Fajny temat to i może ja parę groszy dołożę Very Happy

no to tak ze spławików nie polecam:
Browningów-pękają i piją wodę
Lineaeffe- nie trzymają gramatury zwłaszcza bombki i dziwnie się je prowadzi.
haczyki:
Ownery - albo miękkie,albo pękają
Gamakatsu - to samo
portfele:
Jaxon - no comment
Trabucco - no comment
tuby do wędek topów :
Tu "każda" firma ma w ofercie te miękkie które są po prostu badziewne jeśli nie chcemy być zdziwieni lepiej zainwestować w te z grubą ścianką i twarde.

nożyczki trapera- zardzewiały mi Sad

Wypychacze stonfo ale przy innych też to miałem, każdy jaki kupiłem miał taki delikatny grad od wtryskarki i trzeba było go usuwać, albo nacinał żyłkę, albo haczyka nie szło z niego wyciągnąć, a i 90% nie umiała pływać Very Happy

lito

Widze panowie że prawie wszystko to buble jeszcze pare dni a wasze posty będą miały po sto pozycji ,prawda zdarzaja sie buble a wezcie pod uwage że żywotnośc wielu rzeczy które wymieniliście zależy od tego jak je wykorzystujecie i jak sie z nimi obchodzicie ba nawet tak błachy fakt jak miejsce przechowywania ma bardzo duży wpływ na żywotność spławików ,portfeli , żyłek , amortyzatorów itp

ps .Jeśli się myle to przepraszam

adrian_ustka

lito ja np nie zgodzę się z Tobą
Jeżeli jedna dwie osoby by gadaly na temat portfela ze lipa itp to moge jeszczze pomysleć " ee tam pewnie wadliwy towar się trafił" ale jak pisze więcej osob to juz tak nie pomyślę i tak z resztą sprzętu jest . A co do uzytkowania zgodze się z Tobą ale to nie powinno być tak ze raz za mocno sie otworzy czy coś i juz się rozwala .

Burner

Witam,
odnoszę wrażenie, że od kilku lat w ilości wyprodukowanych bubli, Jaxona wyprzedza powoli, acz konsekwentnie firma Browning - przykłady:

1. Ramię do feedera/odległościówki Browning "Feeder Arm" nr. kat. 8028 125 - katalog podaje, że pasuje do nóg 25 mm - jest to kłamstwo - zaciski nie pasują do nóg o tej średnicy (mają ok. 20-22 mm średnicy) - ponadto ciężko dopasować do tego ramienia jakąkolwiek podpórkę, a ponieważ ramię jest ośmiokątne, nie da się go obrócić go pod odpowiednim do łowienia kątem - udało mi się w końcu dopasować do tego podpórkę Jaxona, ale co z tego, skoro zaciski nie pasują do nogi kosza 25 mm... - "inżynierowie" Browninga nie pokończyli chyba podstawówek.
2. Portfel na przypony Browning 25 cm - bez komentarza...
3. Wypychacz Browning z igłą (miałem go używać do większych, feederowych haczyków) - jakość wykonania poniżej krytyki - leży w szufladzie.
4. Podawanie (ewidentnie) kłamliwych danych odnośnie wagi sztyc do podbieraków.
5. Stopka kołowrotka "Xitan HSM" - nie pasuje do uchwytów kołowrotka przy wielu typach odległościówek (jest zbyt masywna) - kolejny bubel, który przy odrobinie myślenia ze strony projektantów byłby do uniknięcia.