|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leszcz1975
Dołączył: 08 Kwi 2007
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: Pon 6:56, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
JA ŁOWIĘ 301 W RÓŻNEJ POGODZIE I WSZYSTKO JEST OK !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemas
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 7:24, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
jacku, chyba w dalszym ciągu nie pojmujesz więc przedstawie Ci swoją opinie od drugiej strony. Niech 50 zawodników łowi sensasami a 5 maverami. Jesli ma się złamać 5 wędek to w większości będzie to sensas. Z kolei na łowiskach jest tak że ponad 80% zawodników ma wlasnie mavery i stąd wszystkim sie wydaje że to same mavery sie łamią a to nie prawda. Jeśli na 6 złamanych wędek w bydgoszczy (o których wiem) 4 były mavera to jest to wyłącznie wynik proporcji używanych marek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SECRET007
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TORUŃ / WROCŁAW
|
Wysłany: Pon 8:25, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
WITAM ja mam najświeższe informacje , wczoraj ( 22.04 niedziela , filmowałem juniorów i trener 1 z zawodników powiedział mi że u nich pękły w dniu treningu 2 Mavery na 4 i 5 elemencie .
Sam widziałem w sektorze seniorów i wiem komu w tym dniu (w piątek) pękły .
Fakt jest że większość łowiła na wędki tej firmy , ale przecież były inne wędki o których sie nie pisze jak Mikado Maxima, czy Triana .
Z moich informacji wynika że na 6 złamanych tyczek w piątek ( 5 było Mavera na 100%) , w sobote pękły kolejne 2 ale z winy użytkowników.
Niedziela była pięknym dniem wiec już nic sie nie mogło stać .
Powiem tylko, że w sektorze B 1 z zawodników miał taką rybę w pewnym momencie że bał sie o tyczkę ( na szczęście tyczki:D ryba wyprostowała hak (zapewne była to certa , gdyż wcześniej kilka sie trafiło , no był też tęczak ale to już będzie w relacji)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SECRET007 dnia Pon 10:09, 23 Kwi 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pawik_17
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:57, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
witam: co prawda to prawda strzelały Mavery ale nie bylo ich tak duzo jak jest napisana informacja, że 80%, łowiono tez na kije innych firm. Ta tyczka nieokreślonej firmy to Maxima strzeliła na trzecim elemencie topowym. Ja jednak zostaje przy Garbolnono mój G-995 przeszedł pozytywny test pozdrawiam do zobaczenia w Opolu
Ps. sektor A to nieporozumienie przy obecnych zawodach kto polosował stanowiska górne był na pozycji przegranej. Nasz zespół rzutem na tasme awansował z 19 na 6 miejsce, druga tura egzekwo I-ka z Tarnobrzegiem.
Tarnobrzeg wygrał wagą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: .Gorzów Wlkp.klub Dorado Gorzów
|
Wysłany: Pon 17:52, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
przemas napisał: | jacku, chyba w dalszym ciągu nie pojmujesz więc przedstawie Ci swoją opinie od drugiej strony. Niech 50 zawodników łowi sensasami a 5 maverami. Jesli ma się złamać 5 wędek to w większości będzie to sensas. Z kolei na łowiskach jest tak że ponad 80% zawodników ma wlasnie mavery i stąd wszystkim sie wydaje że to same mavery sie łamią a to nie prawda. Jeśli na 6 złamanych wędek w bydgoszczy (o których wiem) 4 były mavera to jest to wyłącznie wynik proporcji używanych marek. |
przemas nie jestem przeciwnikiem mawera nawet nie mam podstaw, gdyż nigdy takiej wędki nie miałem (łowię na Trianę ,Trabuko,Garbolino tj.ja +2 synów)ja tylko stwierdziłem fakt.Może i ten stosunek mawera do innych marek popsuł mu frekwencję jeśli tak było ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Pon 18:10, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tu wtrące swoje 3 grosze... Trabucco, Milo, Colmic są produkowane przez firmę Reglass (colmic od tego roku nie). Tak samo Maver. Kije te pod względem technologi NIE RÓŻNIĄ SIĘ. Dlatego też prezentuą się w zblizony sposób, to jest rodzina tych włoskich kijków ma zwykle blanki ze stosunkowo cienkiego węgla, grube rury i 9 składów. Dlatego też mamy w nich te same "patenty" typu Clean Cap System, Teflon Joint, Anti Friction System, Power ZOne... etc. Zatem nie można z czystym sumieniem powiedzieć, że wędki mavera się na wietrze łamią a colmica czy trabucco nie.
Co innego jakbyśmy porównywali do tamtych Triany, Tubertini, (zdaje się ze też z jednej firmy), Garbolino, Sensasy... Daiwy
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maver
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 21:36, 24 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
WITAM
Piszecie że Mavery strzeliły na zawodach 3 sztuki ale ile jest w Polsce tyczek Mavera i to jak wychodzi procentowo.
Pękanie składów powstaje w 95% z naszej winy a to składy luźno są .przy wyciąga niu zestawu ciężarek udeży o skład gdzieś się puknie blankiem.Zapomina się a potem dziwy że połamała się tyczka. najgorszy ból jak spadnie z rolek przy dużym wietrze.,albo rzy wyciąganiu zawady i Maver jest wtedy kiepski.
Odnosze takie wrażenie że tyczka ma mieć 800g wagi ,ściany grube mocna na 100g stopa i gumę 2,5. Te tyczki są mocne ale finezyjne i trzeba mieć dużą wprawe aby nią dobrze poerować dla początkujących się nie nadaje bo się połamie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: .Gorzów Wlkp.klub Dorado Gorzów
|
Wysłany: Śro 6:11, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
maver napisał: | WITAM
Piszecie że Mavery strzeliły na zawodach 3 sztuki ale ile jest w Polsce tyczek Mavera i to jak wychodzi procentowo.
Pękanie składów powstaje w 95% z naszej winy a to składy luźno są .przy wyciąga niu zestawu ciężarek udeży o skład gdzieś się puknie blankiem.Zapomina się a potem dziwy że połamała się tyczka. najgorszy ból jak spadnie z rolek przy dużym wietrze.,albo rzy wyciąganiu zawady i Maver jest wtedy kiepski.
Odnosze takie wrażenie że tyczka ma mieć 800g wagi ,ściany grube mocna na 100g stopa i gumę 2,5. Te tyczki są mocne ale finezyjne i trzeba mieć dużą wprawe aby nią dobrze poerować dla początkujących się nie nadaje bo się połamie. |
Maver i z tym się zgodzę w 100%.Pełne wyjaśnienie nic nie mam do dodania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Śro 6:45, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja również łowię na Mavera i uważam, że pomijając proporcje łowiących na inne wędki Mavery są to wędki jedne z najgrubszych. Grube rury łatwiej chwytają wiatr, łatwiej też przez to pękają. Mam kolegę, który podczas wiatru łowi tylko na Garbolino. Inna sprawa to technika zarzucania zestawu podczas wiatru oraz jego prowadzenia. Podczas dużego wiatru szczytówkę lepiej trzymać pod wodą a zestaw wyjeżdża się mocno w górę rzeki a potem wstawia się nie podnosząc mocno do góry. Wszystko trzeba zrobić zanim wiatr zepchnie nam wędkę z zestawem poza pole nęcenia. Po co się siłować z wiatrem jak można go wykorzystać? Trzeba się również odpowiednio ustawić z kombajnem. Najlepiej pod wiatr czyli nie zawsze prostopadle do rzeki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maver
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 12:31, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Witam
Stefiman masz słuszną rację wiatr nie jednego zaskoczył z tyczką ,a druga rzecz
to nasze błędy które zdażają się najlepszym w ferworze zawodów puknie o stojak
albo ciężarkiem w skład. a z tydzien przy zacięciu puk i pół topu w wodzie no i kto winny kiepski MAVER widziałem rózne cuda z tyczkami i nic juz mnie nie zaskoczy.
bo tak naprawdę tyczki są testowane przed wprowadzeniem przez 2 lata i taki Reglass dba o swoją renomę. Wszystkie prawie firmy przodujące we Włoszech
swoje topowe tyczki wykonują w Reglssie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STEFAN..K
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń 47 lat
|
Wysłany: Czw 6:29, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Te wszystkie firmy to aż....trzy Maver, topowe modele Trabucco i tylko niektóre tyczki Milo...komentarz jest zbędny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kiełbik
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 5/5
|
Wysłany: Czw 9:54, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Byłem w Bydgoszczy i widziałem i łowiłem i postaram się napisać obiektywnie [choć sam jestem posiadaczem tyczek Mavera]:
1. nie jest regułą że łamią się tyczki Mavera z nanolithem - łamią się też te bez nanolithu - przykład złamana tyczka K..., złamana tyczka M3
2. statystyki nie są obiektywne ponieważ to są tylko cyfry i nie biorą pod uwagę przyczyn a przecież tyczki nie zawsze łamią się same np. od podmuchów wiatru bo np. mój kolega z klubu połmał M3 2 razy i to nie dlatego, że tyczka była słaba albo że nazywała się Maver ale dlatego, że tyczka uderzyła na moich oczach o beton i nie ma takiej tyczki na świecie która by to uderzenie wytrzymała i drugi raz z winy samego zawodnika
3. każdy wie, że wędkę i sposób jej użytkowania należy dostosować do warunków panujących na łowisku i jeżeli ktoś używa wędkę kanałową na duży uciąg i dodatkowo przy pogodzie z podmuchami porywistego wiatru to oczywiste jest, że podejmuje ryzyko złamania tej wędki, dodatkowo jeszcze zawodnicy wkładają wędki na sztywno w kły lub suporty do stopa -- no i wędki się łamią.
Gdyby przyjąć, oczywiści teoretycznie, sytuację, że wszystkie wedki Mavera używane na tych zawodach są karpiowe np.: N,Renegate itd to pewnie nie byłoby kolejnego temetu pt. Mavery się łamią
4. Maverów na zawodach "statystycznie" rzeczywiście było najwięcej ale w większości nie były to mocne wędki karpiowe dostosowane do panujących warunków i ich złamania są w dużej części winą użytkowników.
W I turze zawodnik z Warszawy łowił Mawerem 371 i ciągnął duże jazie i nic się z wędką nie stało nawet nie zajęczała dlaczego ? bo miał do niej założone topy karpiowe - dostosował wędkę do panujących warunków.
5. sam łowiłem Maverem Elite 47 i połamałem go 2 razy [PRZECIWNICY MAVERA MOGĄ TO DOŁĄCZYĆ DO STATYSTYK - JESZCZE 2 DODATKOWE ZŁAMANIA MAVERA !!!] ale za każdym razem złamany top był z mojej winy bo ktoś przechodził mi za plecami w trakcie gruntowania i patrzyłem do tyłu, żeby mi nie weszli na wędkę a w tym czasie gruntomierz stanął w zaczepie i gotowe i drugi raz był to wynik braku umiejętności rozkładania sprzętu na betonie i asfalcie
6. informacja dla jednego z kolegów - w wędkacyh z nanolithem nadal jest węgiel, nowość tej technologii polega na zastosowaniu innej żywicy w procesie produkcji
Obiektywne podsumowanie:
Każdy łowi czym lubi i na co go stać, każda tyczka ma wady i zalety, dla jednych jest to cena i parametry techniczne w tym wytrzymałość dla innych jest to serwis, walory użytkowe i nowe "bajery" a może nawet przywiązanie do marki.
pozdrawiam... wszystkich przeciwników i zwolenników Mavera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Artur
Dołączył: 29 Lis 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 21:19, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Witam
Dzięki kiełbik za konkrety,myślę że podglądacze zostali wyprowadzeni na prostą,tym bardziej że opisują tak mi się wydaje typowe pomyłki wędkujących,mam pytanie czy zna ktoś z kolegów przypadek złamania Mavera podczas zacięcia lub holu ryby.
Pozdrawiam i pamiętajcie czasem że MAVER to nie Germina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STEFAN..K
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń 47 lat
|
Wysłany: Pią 5:23, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
W taki sposób jak powyżej opisujecie złamie sie kazda tyczkę. Ale ja przez wiele lat startów w zawodach byłem świadkiem różnego łamania tyczek. Niestety obojętnie jakie to były Mavery widziałem je strzelajace od byle podmuchu wiatru(wcale nie mocnego) gdy inne tyczki sie nieznacznie tylko ugieły i ewidentnie nie była to wina uzytkownika. Już dawno pisałem że to duża wada Maverów której od lat nie udało sie wyeliminowac po za tym to fajne tyczki które jednak nie wyróżniaja sie niczym szczególnym od innych tyczek natomiast sa bez porównania gorsze od sprzętu Shimano czy Daiwy którego niestety nie ma na naszym rynku a starsze modele i tak dużo lepsze od najnowszych Maverów są w podobnych cenach. Jeżeli mówimy o cenach to w Polsce mamy jedne z najwyżych cen Mavera w Europie! Jeżeli chodzi o" łamliwośc"piszę tu o kijach z wyższej półki(serie: J,K,N,M )bo np: Medusa to był kij do "orania"
I żeby łowic na szybkich uciagach (20-40g) do uniwersalnych tyczek z innych firm wcale nie potrzeba zakładac topów karpiowych! Miałem tyczki Garbolino, Colmic(nie robioną w reglassie), Trabucco(Reglass) teraz Fiume a bardzo czesto łowie na takich uciagach i nigdy nie musiałem używac topów karpiowych!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Pon 22:24, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ja również jak już pisałem łowię Maverem. Jest to kij właśnie klasy średniej (g27, swego czasu kosztował 3000zł, goła). Jego pancerność i relacja ceny do jakości są bardzo dobre. Łowię na uciągach gdzie 25 gram czasem nie daje się specjalnie przytrzymać. Trwa to łowienie nieprzerwanie od 5 (chyba) lat. Wędke połamałem tylko raz. Wchodziłem po nadbużańskiej skarpie z piątym elemetem w ręce i upadłem.
Jeśli mówimy o kijach z najwyższej półki produkowanych w reglassie to zawsze są to rury które do łowienia w rzece czy na silnym wietrze BEZ specjalnych topów się nie nadają.
Zatem zgodzę się tu ze Stefanem.
Ani jednej Daiwy nie widziałem ani jednego Shimano też nie. A szkoda. Wdizałem za to Browningi. Wędki absolutnie najlepsze jakie miałem przyjemność trzymać. Mój kumpel ma starego b6500. Waży na 13m poniżej 800 gr (760 czy 780...) mimo to ma "dużo mięsa" tj grube ścianki, jest cienka, świetnie wyważona i MOCNA. Rzeka jej nie straszna. A przecież to kij wiekowy. Aż nie potrafie sobie wyobrazić jak świetnie musi zachowywać się najnowszy Champions Choice...
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|