|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arturro-k
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 20:18, 14 Lut 2014 Temat postu: Waga czy wyważenie? |
|
|
Z czystej ciekawości proszę kolegów o opinię co jest ważniejsze do "wygody" operowania tyczką wyważenie (odległość środka ciężkości od końca tyczki) czy waga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STEFAN..K
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń 47 lat
|
Wysłany: Pią 20:30, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Źle wyważona tyczkę czy też bat czuć od razu jak weźmie się do rąk. Prosty przykład wystarczy podnieść najwyższy model jakieś tyczki z przed 15-20lat które ważyły 800-900gram i od razu czuć jakby wazyła z 1300-1500g -wyraźnie "leci na pysk". Jeżeli chodzi o dobrze wyważone a dośc ciężkie tyczki których jest teraz dość sporo na rynku to jest to bardzo złudne -coś wiem o tym jako osoba mające problem z kręgosłupem i posiadacz wielu różnych tyczek. Wyglada to tak że jak machamy taką tyczką na jakimś pokazie wydaje się wszystko super, ale jak usiądziemy z taką tyczką nad wodą to po kilku godzinnym wędkowaniu bardzo wyraźnie czuć ją w "krzyżu" im dłużej łowimy tym operujemy nią coraz gorzej bo coraz bardziej zaczyna nam "ciążyć"
Najprostsze rozwiązanie to kupić tyczkę w miarę lekką i dobrze wywazoną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arturro-k
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 20:46, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Tylko którą wybrać: czy dobrze wyważoną cięższą czy też lżejszą ale wyważoną źle. Oczywiście znając wagę długość i odległość od środka ciężkości można to policzyć.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez arturro-k dnia Pią 20:48, 14 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tochu
Dołączył: 05 Lis 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Nowogród Bobrzański
|
Wysłany: Pią 22:20, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
A która Ci lepiej leży?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tochu
Dołączył: 05 Lis 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Nowogród Bobrzański
|
Wysłany: Pią 22:24, 14 Lut 2014 Temat postu: Re: Waga czy wyważenie? |
|
|
Tak na marginesie "waga" to chyba nieodpowiednie słowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mariusz997
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Żerków
|
Wysłany: Pią 23:16, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Przez te kilka lat swojego skromnego doświadczenia mogę powiedzieć że jest to sprawa indywidualna. Posiadam Colmici RK z Reglasa, które waża około 860gram, lecz sa strasznie źle wyważone. Odkryłem to dopiero po przetestowaniu nowych modeli z tego roku. A przeciez te tyczki tak dobrze mi leżały w dłoni, a jednak.
Dużą rolę w wyborze jak zwykle odgrywa osobiste odczucie. Jak pisał Stefan. W moim przypadku nie sa to plecy ale nadgarstki, dlatego wiekszość czasu trzymam wedke pod łokciem, a nie za koncówkę jak większość. Przy takim operowaniu wędką duzą role odgrywa wyważenie a nie waga wedziska. Z drugiej strony mam znajomego, który łowi głównie na rzekach z balkonu. Dla niego wazna jest waga wedziska, ponieważ twierdzi, że mniej czuć wędkę. I Np. dla mnie jego tyczka jest ciężka, pomimo 830gram, to dla niego jest idealna.
Więc twierdzę, że na to ma wpływ wiele czynników i nie można tutaj dac odpowiedzi typu lepsza lżejsza a gorzej wyważona czy w druga stronę. Wszystko zależy od człowieka i jego preferencji.
Podobnie jak na pokazie Milo, dla większości ta cienka w dolniku tyczka była bardzo lekka, dla mnie leciała za bardzo do przodu, czyli źle wyważona. Z kolei podobała mi sie F1, która była dobrze wyważona pomimo że cięższa. Z tyczka jak z dziewczyną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ŁYSY
Dołączył: 08 Paź 2008
Posty: 517
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PRUSZKÓW
|
Wysłany: Pią 23:36, 14 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Tak na wstępie....
Łowię tyczkami Garbolino z serii G od x lat.... Tyczki stare, i bez bajerów...
Ale leżą mi w dłoniach jak żadne inne....
Mogłbym spokojnie sprzedać swoje tyczki na części i kupić tyczki dużo młodzsze..... Ale jestem pewien - ta stara technologi kiedyś wróci do łask...
Sam nie jestem najmłodszy, i nie chcę nic zmieniać.....
I dalej, nie raz sprawiam łomot młodym wyposazonym w tyczki innej generacji..
Taka konkluzja na koniec, znana wszystkim - nie wazne jaki masz sprzęt, wazne w jaki sposób go używasz....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STEFAN..K
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń 47 lat
|
Wysłany: Sob 9:51, 15 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Wniosek z tego taki że to naprawdę sprawa indywidualna. Pamiętam jak to forum powstało to pisałem że ta tyczka na pokazie była swietna a ta słaba. Teraz na przestrzeni tych lat wymieniłem juz kilkanascie tyczek różnych firm i wiem jedno tyczka która wydawała mi się świetna na pokazie po dwóch trzech wedkowaniach na różnych łowiskach mnie rozczarowała, dlatego jak jest mozliwość połowienia sobie np; sprzętem kolegi przez 2-3 godzinki i uczciwie powie on jakie znalazł wady i zalety oczywiście pod warunkiem że to doświadczony wędkarz w tej dziedzinie a nie chłopiec który zamienił np:Atomic carp na Sensasa 774 i się podnieca, to będzie to na pewno bardzo cenne. Gorzej jak takiej możliwości nie ma. Generalnie od paru lat takie firmy jak np; Colmic czy Sensas nie kombinuja tylko wypuszczają podobne wędki w których rewolucji nie ma tylko są niewielkie zmiany ale na lepsze więc jeżeli obejrzysz nowsze odpowiedniki modelu wędki którą masz(a więc dobrze znasz) to pewnie do razu będziesz wiedział czy jest lepiej czy gorzej dlatego nie ma co się sugerować danymi z katalogu takimi jak waga, tylko brać tyczki w rękę a ideałem jest to co napisałem wyżej o łowieniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez STEFAN..K dnia Sob 10:00, 15 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arturro-k
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 11:04, 15 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Widzę, że w dużej części wasze opinie są zbieżne z moimi. Chociaż osobiście wolę lepiej wyważoną o ile nie waży powyżej kg bo tak naprawdę uważam że to jest istotne aby waga przy dobrym wyważeniu nie była zbyt wysoka. Miałem w ręku wiele tyczek, część na pokazach część nad wodą i moim zdaniem najlepszy stosunek wyważenia do wagi miał Whisker Daiwy ale niestety po docięciu szczytówki miał jakieś 12,2m a po dołożeniu dopału był dalej dobrze wyważony ale znacznie cięższy od tyczek które są obecnie w ofercie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|