|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
posejdon
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:27, 13 Cze 2009 Temat postu: Wielkosc srucin |
|
|
Otrzymałem taką wiadomość , na którą postaram się odpowiedzieć :
Witam!
Przeczytałem napisany przez Pana temat na temat doboru splawików i otworzył mi oczy na popełniane przeze mnie błędy.
Mam do Pana takie pytanie:
- jakie gramatury śrucin powinno się stosować w zależności o ciężaru zestawu (wiadomo możliwości są tysiące ale chodzi mi o taką ogólną zasadę). Ja do 1gr stosuję same śruty, powyżej oliwka + śruty.
I tu pojawia się problem czy stosując spławik 1 gr należy dać 5 śrucin 0,2 czy 10 - 0,1 od czego to zależy. I dalej stosując cięższe spławiki np, 2, 3, 4, 5 gram itd. czy ciężar śrucin doważających powinien być większy im cięższy spławik tym cięższe śruciny?
Bardzo proszę o odpowiedz bo mam narobionych tych zestawów i się zastanawiam czy ja wogóle je dobrze robię Very Happy, a niestety nie mam się kogo zapytać o radę (notabene niektórzy zawodnicy celowo wprowadzają w błąd Evil or Very Mad ).
pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za odpowiedź
Bogdan
Zacznę od końca pytania Bogdana :
1. Nigdy nie szykuj zestawów na zapas jest to największy z błędów jaki popełniają początkujący zawodnicy (czasami jeszcze spotykam tych wytrawnych co prezentują wszystkie kasety kosza wypełnione zestawami)
Zestawy buduje się pod konkretną wodę , ryby, warunki atmosferyczne i inne czynniki . żyłka na zestawach ulega niszczeniu (starzeniu) , utleniający ołów powoduje wystąpienie (pomeksowania) w miejscu nacięcia i przesuwanie śrutów jest zazwyczaj zakończone przecięciem żyłki lub jej znacznym osłabieniem a wykonane w pocie czoła zestawy po trzech miesiącach nie nadają się kompletnie do użytku . Pieniądze włożone w materiał bezpowrotnie utracone.
2. Nie można określić z z góry, że spławiki do 1g. mają posiadać tylko zastosowane obciążenie z zastosowaniem śrucin. Np. podczas połowu batem ryb dobrze żerujących przy dnie, wskazane jest zastosowanie obciążenia jednopunktowego , w postaci oliwki zablokowanej gumką wewnętrzną .
Zestaw natychmiast się ustawia i jest gotowy sygnalizować branie oraz ograniczamy do minimum możliwość splątania zestawu.
W zależności od żerowania ryb oraz głębokości łowiska , przykładowy 1g. zestaw może mieć kilka wariantów rozłożenia śrucin. Zasada jest podstawowa lepsze żerowanie tym śruciny mogą mieć większy rozmiar lecz nie mniej na żyłce niż 5 sztuk ze względu na możliwość regulacji i przestawienia się na inna metodę podawania przynęty podczas połowu.Słabe żerowanie , konieczność połowu z nad dna lub opadu wymusza na nas zastosowanie większej ilości śrucin w większości przypadków 12 sztuk maksymalnie (łowiłem kilka razy w czasie swojej kariery 20 śrucinami , ale były to przypadki kiedy ryby pobierały tylko przynętę podawaną gdy na 2m. żyłki wszystkie śruty były rozłożone równomiernie na całej długości).
Gramatury śrucin jest to jedna strona medalu ich rozstawienie to druga.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Sob 11:56, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że wreszcie ktoś doświadczony odważnie pisze. Gratuluję
Pociągnę temat i pytanie zarazem. Sprawa dotyczy wielkości śruciny sygnalizacyjnej na wodzie stojącej. Rozważmy najczęstszy przypadek. Woda stojąca 2-2,5m. Brak uciągu, łowimy nieźle żerujące płocie raczej przy dnie, ewentualnie opad na ostatnich 50cm.
Buduję swoje zestawy różnie, ale na takie warunki najczęściej tak. Spławik raczej smukły, np 0,6 grama. Przypon 22cm, śrucina sygnalizacyjna (o niej za chwile), 20cm przerwy i 2 śrucinki 0,02 i 0,03 i znów 15cm przerwy, obciążenie główne.
Główne zbudowane z około 6 większych śrucin i zwykle 2, czasem 3 mniejszych ok 0,03.
Tak skonstruowany zestaw można zmodyfikować do łowienia z opadem w dolnej części przez wykorzystanie drobnych śrucin.
Co za kłopot miałem z sygnalizacją? Wcześniej stosowałem mniejsze pyłki jako koniec zestawu. Jako śrucinkę sygnalizacyjną niegdyś bezwzględnie stosowałem 0,02. Zwyczajnie nie było czasem widać brań. Dopiero podwojenie jej masy poprawiało widoczność. Pytanie jest takie:
Czy mój tok rozumowania jest słuszny? Czy śrucina sygnalizacyjna na wodzie stojącej w opisanych warunkach to najlepiej 0,04? Kiedy ma być większa a kiedy mniejsza? Przy strasznej dłubaninie zwykle ją zmniejszałem do 0,02
Jak się przedstawia sprawa podczas łowienia leszczy w podobnej głębokości wodzie stojącej?
Wiem, ze poruszam, temat na 10 stron, ale może coś się uda mi i innym rozjaśnić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Sob 11:57, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie! Ostatnio miałem takie sytuacje kiedy to bez treningu użyłem zestawu, który to w trakcie łowienia okazywał się nieodpowiednio zbudowany do sposobu pobierania przez ryby przynęty. A to np. za mało śrucin, innym razem za ciężka śrucina sygnalizacyjna. Na takie poprawki za późno jest w trakcie zawodów. Inna sprawa Posejdon, że ludzie nie mają zbyt dużo czasu i stąd robią zestawy na zapas. Dyskutowaliśmy kiedyś namiętnie na ten właśnie temat na FORUM.
Na [link widoczny dla zalogowanych] są przykładowe diagramy zestawów. Wg mnie można z nich wywnioskować podstawowe zasady ich budowania:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bond
Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzcianka
|
Wysłany: Sob 12:38, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
JOKER napisał: |
Co za kłopot miałem z sygnalizacją? Wcześniej stosowałem mniejsze pyłki jako koniec zestawu. Jako śrucinkę sygnalizacyjną niegdyś bezwzględnie stosowałem 0,02. Zwyczajnie nie było czasem widać brań. Dopiero podwojenie jej masy poprawiało widoczność. Pytanie jest takie:
Czy mój tok rozumowania jest słuszny? Czy śrucina sygnalizacyjna na wodzie stojącej w opisanych warunkach to najlepiej 0,04? Kiedy ma być większa a kiedy mniejsza? Przy strasznej dłubaninie zwykle ją zmniejszałem do 0,02
Jak się przedstawia sprawa podczas łowienia leszczy w podobnej głębokości wodzie stojącej?
Wiem, ze poruszam, temat na 10 stron, ale może coś się uda mi i innym rozjaśnić. |
Wielkość tej śruciny,moim zdaniem powinno się też dobierać,do grubości antenki.Przy spławiku 0,6 i cienkiej antence 0,04 jest o.k.Ale już przy spławiku 1,5 i antence powiedzmy 1mm śrucina 0,08 nie będzie zbyt duża.To jednak,jak napisałeś ,temat rzeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
posejdon
Dołączył: 03 Wrz 2008
Posty: 271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:48, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Nie czekam z odpowiedzią gdyż mam jeszcze chwilę wolnego czasu a miewam go zbyt mało.
Stefiman najpierw przepraszam za za ostatnią przy długą rozmowę tel. bo jeszcze nie przeprosiłem. Teraz do tematu.śrucina sygnalizacyjna czyli kończąca zestaw jest najczęstszym problemem w budowaniu zestawu i ta zasada intensywności żerowania ma się tutaj najbardziej na miejscu , ale ????
Kiedyś podczas treningu na kanale Żerańskim łowiliśmy z B.Brudem obok siebie on na swojej zanęcie ja na swojej (sprawdzenie jakiej zanęty użyć i jak zbudować zestawy na GP Polski).
On łowił ryby drobne ok 1 na minutę podszedłem i porównałem nasze zestawy były identyczne , wstawiam swój zestaw w pole nęcenia Bogdana i mam zaraz rybę , wracam u mnie jak po babie neutronowej bez brań podnoszę główne obciążenie o 30cm. do góry obciążenie pośrednie o 20cm. i zmniejszam grunt o 10 cm . mam ryby i to większe od tych w zanęcie Bogdana. Po skończonym treningu wrzucamy przewidując efekt próby , nasze gałki zanętowe pod nogi. Efekt -zastosowany w mojej zanęcie mielony sezam windował niczym wulkan wszelkie drobne cząsteczki do góry. Nigdy nie wysyłałem swoich ,,szpiegów" do łowiących lepiej zawodników w celu sprawdzenia jak mają rozłożone obciążenie , nie dla tego że byłem mądrzejszy ale nie wiedziałem jak ich zanęta zachowuje się pod wodą ,. Sprawdzałem na szybko różne ustawienia obciążenia czy czasami nie mijam ryb lub nie podaję im przynęty w sposób który im nie odpowiada.
Joker jeżeli biorą podawaj na sygnalizacji 0,04 gdy przestają lub brania są chimeryczne , zmniejszaj gramaturę spławika nawet do 0,2g i na sygnalizacji 0,028 DINSMORES.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żbiku
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 14:59, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanie odnośnie jednego z diagramów z zestawami, które podał w linku stefiman -->
[link widoczny dla zalogowanych]
Spławik o wyporności 1g. Oliwka (0,75g) + 5xNo12 (5x0,019g=0,095g) za nic nie chcą mi dać 1g (wychodzi 0,845g).
Kruk zatem łowił niedoważonym zestawem?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Żbiku dnia Sob 15:00, 13 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Sob 15:22, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Żbiku napisał: |
Kruk zatem łowił niedoważonym zestawem? |
Nie sądzę, raczej spławik nie trzymał podawanej gramatury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Krzysztof
Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 2973
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 15:31, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
A tak poza tym to raczej śrucina nr 12 jak i inne numery oczywiście będzie różnie ważyła w zależności od firmy, która ją produkuje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Sob 15:39, 13 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ponadto miał śrucinę sygnalizacyjną nr 12 tj 0,019gr. Uwzględniając, 20 cm przypon i pół metra odległości śrucinki od obciążenia głównego... jak on widział te brania?
Poniekąd rozwiązanie tkwi w opisie (który notabene z trudem znalazłem, bo strona bardzo przejrzysta nie jest)
Cytuję:
"Całkiem inaczej trzeba było ustawić zestaw na płocie. Ryby te brały ponad dnem, więc główne obciążenie trzeba było podnieść około 50cm ponad pilota, a przynęta znajdowała się 12-15cm nad dnem.
Oprócz tego niezwykle ważną rzeczą było długie wyczekanie brania. Wielu zawodników miało wiele pustych cięć. Sposobem na to było bardzo długie oczekiwanie na branie. Adam liczył nawet do 10 od momentu całkowitego zatopienia spławika, dzięki czemu jego skuteczność była prawie 100%."
Czyli cały wic polegał na tym, żeby płotki nie wypluwały przynęty po tym jak poczuły obciążenie. Stąd miniśrucinka daleko od głównego ołowiu.
PS: Post najpierw miał być pytaniem, ale zacząłem grzebać i sam sobie odpowiedziałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|