|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzejk
Dołączył: 30 Mar 2014
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Piła
|
Wysłany: Czw 17:27, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Sorry Matchless ale to właśnie ty zasugerowałeś że tylko "pan Czesiek, który ma 5 brań podczas sesji i łowi na kanapkę czekając na okaz leszcza czy lina to jest uzasadnione. Ale przy łowieniu wyczynowym, na zawodach odległościówką tonąca żyłka nie jest najlepszym rozwiązaniem" a teraz piszesz że ty też często zatapiasz żyłkę . Umówmy się że bo ja wiem w 80 % żyłkę sie topi więc nie powinneś pisać "Od kiedy to żyłka do matcha ma tonąć?" . Topienie żyłki to Kanon odległościówki a to że sa sytuacje wyjątkowe , lub trafiają sie pojedyncze przypadki łowisk na ktorych nie trzeba tego robić to są "wyjątki" . Myślę że te 80% przypadku kiedy sie topi predysponuje do tego aby używać żyłek łatwiej tonących . To co napisałeś na początku może np. początkującego wędkarza wprowadzić w błąd i zniechęcić do łapania odległościówką , bo na pewno łatwiej będzie mu łapać używając żyłek tonących niż nie . Osobie doświadczonej na pewno nie robi to różnicy bo wie jak sobie z tym problemem poradzić .
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matchless
Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw 19:36, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
To nie jest poradnik łowienia odległościówką dla początkujących a dyskusja osób, które tą metodą łowią. Ja na zawodach, kiedy ryby mi biorą często nie topię żyłki bo to nie ma najmniejszego sensu. Nie topię też w w/w przypadkach. I to jest kanon odległościówki i łowienia wyczynowego - łowienie regularne - takie mamy założenia i tak mają brać ryby.
Niestety, nie mamy super rybnych zbiorników i zdarzają się zawody na których można dłubać kozy w nosie albo zapalić sobie fajkę i wypić kawę z termosu i właśnie w tych 80% na rybę trzeba trochę poczekać. I wtedy żyłkę zatapiamy bo jest to logiczne. Ale to jest wyjątek a nie na odwrót. Proporcje mogą mówić co innego jednak trzeba to zrozumieć skąd i co się bierze. Żyłkę zatapiasz bo musisz, bo warunki Cię do tego zmuszają. Gdyby nie trzeba było tego robić to nikt by jej nie zatapiał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milewski
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 21:20, 26 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
pyton napisał: | Milewski napisał: |
Zestawy 6-9 gram to w moim mniemaniu bardzo lekko. Rzadko montuję lżej niż 10-12gram.
Na ogół używam żyłkem w rozmiarze 0,14-0,17. Grubsze są wyraźnie oporne, "ciężkie" w zacięciu i oporne w zatapianiu. |
6g w przypadku wagglerów i 9 sliderów, to taki moje minimum, zazwyczaj jest to kilka gram wiecej (najczęściej plus 3g). Mam wrażenie, że cięższy zestaw znacznie ułatwia zatopienie żyłki tak samo jak cieńsze żyłki.
Ale mam pytanie apropo tych cienkich żyłek. Czy na przelot też używa Pan aż tak cienkich żyłek? Obserwuje sporo zagranicznych stron, szczegónie angielskich i dla Anglików, do slidera 0,18 jest to minimum, a często łowią i na 0,20. Włosi chyba w ogóle zaczynają od 0,20
Pytam, bo bardzo długo zajeło mi przyzwyczajenie się do miekkich rzutów przelotem (zaczynałem od łowienia na stałe) i sztywne grubsze żyłki znacznie zmiejszały mi ilość splątań. Czy z czasem da się dojść do takiej wprawy, żeby skonstruwoać sobie zestaw do przelotu na żyłce 0,14?
Ps. Widziałem Panie Zbyszku jak łowił Pan odległościówką na MP na Żerańskim. Jak to sie mówi... kopara mi opadła Pozdrawiam |
Szczerze mówiąc, to rzadko sugeruję się tym (nie naśladuję bezmyślnie!) jak łowią inni i co na ten temat piszą. Oczywiście sprawdzam różne warianty i odrzucam to co jest "nie dla mnie". Co do tych żyłek używanych przez włochów i anglików to trochę inna bajka. Trzeba wziąć pod uwagę przede wszystkim to, jakie ryby i ile tych ryb MY!!! łowimy. To są różne światy. Musimy dostosować się do naszej rzeczywistości. Czy do łowienia krąpików 20-100 gram ma sens używanie żyłek 0,20-0,22 z zestawem 10-12 gram? Z czołgiem wybrać się na polowanie zajęcy?
Łowienie przelotem z żyłką 0,14 jest łatwiejsze niż grubszymi linkami . "Parę" godzin treningu nad wodą.
Gruba żyłka oczywiście ma tą zaletę że rzadko się plącze i urywa. Fakt. Jednak zatapianie i zacinanie są wyraźnie "pod górkę". Oczywiście to tylko moje zdanie.
Od 3 lat łowię w GP Czech (1 liga), i tam 80% wyników rozstrzyga odległościówka. I to bez względu na to czy to zbiornik zaporowy, jezioro czy rzeka. Dużo się można nauczyć . Wyniki 20-30 kg z odległości 50 metrów nie budzą niczyjego zdziwienia. To są zawody w łowieniu "prawdziwych" ryb!
A wracając do żyłek. Oczywiście używam zawsze tonących (sama z siebie nigdy nie zatonie), w rozmiarach 0,14-017, bardzo rzadko 0,19. Spławiki to najczęściej 10-20gram. Obciążenie na żyłce zależne od warunków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Brącol
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pią 9:59, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
I koniec historii z angielskich poradników, każdy ma głowę której używa nad wodą. Sami potraficie dostosować się do warunków panujących na zawodach więc nie ma o czym gadać. W 99% przypadków i tak łowimy z żyłką zatopioną i tak, a jeśli już jej nie topimy to wpisujemy to w kalendarz jako ewenement potrzebny do uzyskanie lepszego wyniku. Myślę, że to tyle bo z pytania o dobrą żyłkę do odległościówki robi się przepychanka swoich racji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dudi82
Dołączył: 11 Cze 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Pią 11:37, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Ja kolejny sezon będę stosował Sufix Specialist English Match. Chyba najlepszy stosunek jakości do ceny, nie mam z nią żadnych problemów. Warto wypróbować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cr4fty
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 814
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Lipno
|
Wysłany: Pon 20:43, 16 Mar 2015 Temat postu: zyłka |
|
|
Witam.Powiedzcie mi koledzy kto z Was zadał sobie trochę trudu i zmierzył parametry żyłki przez siebie stosowanej mikrometrem ? Teraz odpowiedzcie serio,która z żyłek trzyma swoje parametry takie jakie podaje producent ? 😎
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|