|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pablo__20
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: polska
|
Wysłany: Nie 21:12, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dzieki za rady powiem , że przedramienia juz nie czuję odciski na rekach jakbym ze hektary szpadlem przekopał, od tego gów.... zakleszczyłem całą tyczke ale jakoś udało mi się rozłączyc prawie wszystko nad woda z innym wedkarzem niestety te dwa elemnty jakby na super glue . raz udało nam sie nad wodą cofnąć ok 0,5cm i zwolinilismy uscisk i to był błąd póżniej juz nawet nie drgneło. Czy jak będę to podgrzewał to blank sie w jakims stopniu nie stopi??? powłoka lakierowana nie ulegnie uszkodzeniu? Cholera nie chcę "rozpieprzyć" kija a przyznam że z 3 metrowym kołkiem jeżdzic to troche nieporecznie.,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacekm
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZIELONA GÓRA
|
Wysłany: Nie 21:29, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
to z innego postu
koledzy udało sie!
postaram się opisac jak to zrobiliśmy (konieczna jest pomoc jeszcze dwoch osób). po kolei: jedna osoba chwyta za cieńszy element (szczytówka), druga osoba za drugi element. z wyczuciem obie osoby naciskają razem z trzymanymi elementami do srodka. w tym czasie trzecia osoba delikatnie i z wyczuciem chwyta za złącze obu zakleszczonych elementów i wykonuje ręką ruchy, cos jakby kręcenie korbą o małym kalibrze. po tych nieco skomplikowanych czynnościach udało się nam spokojnie i bez większego wysiłku złożyc zakleszczone elementy. przep[raszam za skomplikowany opis. w sumie lepiej uwazac i ostroznie rozkładac wedke niz pozniej wyczyniac takie akrobacje.pzdr.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pablo__20
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: polska
|
Wysłany: Nie 22:19, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
piszesz o elementach teleskopowych a tu mamy nasadowe więc składanie ich nie wchodzi w grę
ale dzięki za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacekm
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZIELONA GÓRA
|
Wysłany: Pon 5:31, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
witam,wiem,że w przyklejonym poście mowa jest o teleskopowych elementach ale chodziło mi o pokazanie techniki przy dwóch osobach(które w twoim przypadku muszą ciągnąć)pozdrawiam i napisz jak poszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rokrt12
Dołączył: 07 Maj 2009
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 14:24, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Panowie już też nie mam sił. Robiłem wszystkie wasze sposoby i dalej nic ani nie "dygnie". Nagrzewałem zapalniczką, lałem gorącom wodę, sposób z trzema osobami i dalej nic. Jest to 3 - 4 el.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pablo__20
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: polska
|
Wysłany: Pon 19:32, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
udało się . poszedłem do zaprzyjaźnionego sklepu i w 3 rozkleszylismi tak jak prędzej jeden z was opisywał (wielkie dzieki)
co do SMARU BROWNINGA totalna porazka oddałem na reklamacj. Wydaje mi się, że "Olej Jadalny" miałby lepsze właściwości . Nigdy więcej takiego g....
a propo jakiej firmy teflon lub grafit koledzy zaproponujecie
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Filip L.
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 11:24, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Witam
kolegów,
teflon jak dla mnie nr 1 - sensas,
co do zakleszczonych elementów, kiedyś zakleszczyłem ojcu dwa elementy jakiegoś flagowego browninga. Pewien sędziwy wędkarz pomógł mi w ten sposób, że przygotował mocne mydliny (dużo piany z mydła mało letniej wody) Smarował zakleszczone złącze od zewnątrz i lekko naciskał na nie opierając o kolano. Jak twierdził rozpuszczone mydło jest tak śliskie i ma właściwości penetrujące, że dostanie się do złącza i puści. Czas zrobił swoje, lekko naginał na kolanie, smarował mydlinami. 10-15 min złącze puściło, mydliny były w całym złączu. Sam ten sposób praktykuję od wielu lat z pozytywnym skutkiem.
PZDR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
B_R_U_N_O
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 8:14, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
jeszcze jedna rada, choć bardziej tyczy się zapobiegnięciu zakleszczenia. Otóż kiedy rozkładacie wędkę przed zawodami a pada deszcz, koniecznie wytrzyjcie do sucha szmatą złącza przed ich złożeniem. Woda, w przypadku dobrze spasowanych złącz zadziała jak przyssawka. Po ostatnich zawodach, odbytych w strugach deszczu, czterem kolegom pomagałem rozłączyć zakleszczone złącza, wcześniej takie przypadki prawie się nie zdarzały.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciek12
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów
|
Wysłany: Śro 9:35, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
koledzy co zrobić gdy w trakcie składania tyczki wsadziłem element i nie mogę go potem wyjąć, jest dobrze włożony poprostu jakoś sie zaklinował i nie mogę go wyjąć, pomóżcie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Śro 9:53, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
który to element?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciek12
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów
|
Wysłany: Śro 10:45, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
liczyć od dołu to 2 i 3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Śro 11:04, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Spróbuj rozkleszczyć to w następujący sposób. Zakładam, że elementy były mokre i przykleiły się do siebie. Weź 4 element wędki i wsuń go węższą stroną z wyczuciem od góry( Czyli odwrotnie niż normalnie) do 3 elementu. Element powinien oprzeć się o ten zakleszczony mniej więcej w połowie swojej długości.Następnie z wyczuciem i z lekkim skrętem próbuj wypychać go w stronę szerszego otworu. Jeśli nie będzie chciało puścić daj znać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tyczkoholik
Dołączył: 10 Lis 2009
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:15, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
zależy jaką masz powierzchnię kija, jeśli jest czarny to możesz w przez coś typu miękka guma (mogą być rękawiczki ale te grubsze) chwycić jeden el, przy złączu a druga osoba tak samo i spróbujcie skręcić w przeciwnych kierunkach nie ma mowy żeby się obrócił w ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciek12
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów
|
Wysłany: Śro 12:36, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
jako
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maciek12
Dołączył: 05 Kwi 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łochów
|
Wysłany: Śro 12:37, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
jakoś dałem radę, właśnie chyba były mokre bo podsuszyłem suszarką oba końce elementu , puknąłem dwa razy w element dłonią i wyszedł, dzięki za wszyskie wskazówki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|