|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eugeniusz
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:48, 31 Paź 2009 Temat postu: zakleszczenie |
|
|
Witam, jestem tu nowy, ale mam pytanie. Jak rozłączyć zakleszczonego topa? Ostatnia część z dołu, nie teleskopowa.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Baranowski Tomasz
Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 1070
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: PABIANICE
|
Wysłany: Sob 15:04, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Potrzebne Ci będą jeszcze dwie osoby.Dwie osoby lekko ciągną (nie siłując się ze sobą) w swoją stronę a ty miejsce zakleszczenia obracasz okrężnymi ruchami i powinno puścić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
boboryba
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 352
Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 16:14, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Rozkleszczałem na zawodach 2-krotnie z Wojtkiem Stefaniakiem w ten sposób,że
Wojtek trzymał lekko jedną ręką część żeńską a mnie kazał obracać część męską
topu przy jednoczesnym uderzaniu kantem dłoni przez Wojtka miejsce złączenia.
Po dwóch,trzech uderzeniach(lekkich)top się rozkleszczał.To zdarzyło mi się 2-krotnie na tych zawodach przy padającym deszczu z dobrym skutkiem.
______________
Bobo 1944 O.M.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez boboryba dnia Sob 16:14, 31 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
darekbarański
Dołączył: 12 Cze 2009
Posty: 1004
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SIERADZ
|
Wysłany: Sob 17:28, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zdarzyło mi się kiedyś,ze klient przyniósł do sklepu zakleszczone elementy po roku!!! Argumentował,że na tyczkę łowi tylko ma mistrzostwach koła ,a właśnie zbliżały się następne:).Powszechnie znany sposób rozkleszczania "starych elementów zawiódł.Wpadłem na pomysł z parą wodna.Umieściłem złacze nad gotujacą się wodą na ok 10 minut,po czym powtórzyliśmy próbę rozkleszczenia tradycyjnym sposobem.Puściło natychmiast.Nie jest to często spotykany przypadek ale warty spróbowania kiedy nie chce puścić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SochaPOL
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 19:24, 31 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No ja to przerabiałem wiele razy te wszystkie sposoby się sprawdzają, tylko trzeba być cierpliwym, dodatkowo mogę podać jeszcze jeden- ale taki ostateczny!(choć często pomagał) z zapalniczką: nagrzewasz ciepłem z zapalniczki zakleszczone złącza(najlepiej benzynówką), woda w środku wysycha, i próbujesz co jakiś czas rozłączyć, nie przejmuj się się że złącze będzie mocno nagrzane- takie ma być aby woda pomiędzy ściankami odparowała, jednak rób to z umiarem, wiesz jak włókno węglowe się fajnie pali Na nowych wędkach tj. z nanolitem i innymi cudami nie sprawdzałem tego sposobu, jakoś taki kij jeszcze mi się nigdy nie zakleszczył... Ale te wszystkie colmici i inne chińskie wędki możesz śmiało tym oraz innymi sposobami rozłączać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GKS1977
Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Belchatow
|
Wysłany: Nie 9:18, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie kolega poradził jeszcze inny sposób, w gorącą wode zamaczasz szmatke jakąś, owijasz miejsce złącza i tak powtarzasz do puki nie puści
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez GKS1977 dnia Nie 9:18, 01 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 18:16, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Baranowski Tomasz napisał: | Potrzebne Ci będą jeszcze dwie osoby.Dwie osoby lekko ciągną (nie siłując się ze sobą) w swoją stronę a ty miejsce zakleszczenia obracasz okrężnymi ruchami i powinno puścić. |
dobry sposób, potwierdzam, choć nie zawsze są te 2 dodatkowe osoby , kiedyś wracałem do domu z zakleszczonymi dwoma elementami(3i4) Yorka Rapid Pro (ledwo zmieściły się do samochodu)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gabrowning
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Pon 20:12, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Witam.Polecam czystą naftę,wstrzyknąć w miejsce łączenia i odstawić na parę godzin i po robocie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pablo__20
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: polska
|
Wysłany: Nie 10:34, 11 Kwi 2010 PRZENIESIONY Nie 10:45, 11 Kwi 2010 Temat postu: zakleszczone złącze pomoc |
|
|
Witam prosze o pomoc w temacie
uzyłem wczoraj poraz pierwszy smaru grafitowego browninga do złącz
(wcześniej był teflon)
efekt jest taki ze dwa elementy sa tak powaznie zakleszczone , że chyba "Pudzianowski" by tego nie rozłączył .
Proszę ludzi z wiedzą o jakis pomysł jest to 5-6 elemnt tyczka garbolino rzeczna ,mocne blanki taże mozna mocno ścicsnąć ale 1godz prób nic nie dała.
mysle aby spróbować podgrzac element na goracej parze może w ten sposób by pusciło, a moze nie robic takich eksperymentów
prosze o radę
pozdrawiam Paweł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacekm
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZIELONA GÓRA
|
Wysłany: Nie 16:16, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
witam,miałem kiedyś podobną sytuację po zawodach i rewelacyjnie sprawdził się (miałem akurat w samochodzie)WD 40
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pablo__20
Dołączył: 28 Wrz 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: polska
|
Wysłany: Nie 17:48, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
próbowałem z WD-40 i podgrzewałem suszarka do włosów nic nawet nie drgnęło
nie mam juz pomysłu
jestem z woj lubuskiego miasto Nowa Sól
moze jest ktos w stanie zrobic to profesjonalnie za opłata bez uszkodzenia kija
Ja juz nie daje rady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
macias_1983
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Nie 17:59, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Spróbuj sposobu Tomka Baranowskiego tylko z tym że ta osoba co ma wykonywać ruchy okrężne, niech puka kantem dłoni w zakleszczone miejsce ( tylko szybko musi pukać ) i powinno być ok Pozdro
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macias_1983 dnia Nie 18:00, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacekm
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ZIELONA GÓRA
|
Wysłany: Nie 18:18, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
witam,szkoda , że jeszcze się nie udało ale na pewno sposób z dwiema osobami, które starają się ciągnąć do siebie i jednocześnie lekko obracają przy jednoczesnym lekkim opukiwaniem jest bardzo dobry
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STEFAN..K
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń 47 lat
|
Wysłany: Nie 19:14, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Pisałem i ostrzegałem przed tym swinstwem które nie ma nic wspólnego z normalnym grafitem w sprayu:
http://www.wyczyn.fora.pl/sprzet,12/grafit-w-sprayu,12739.html
Psikanie preparatami typu WD40 nic nie pomoże bo to swiństwo jest własnie na bazie czegoś podobnego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez STEFAN..K dnia Nie 19:15, 11 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ziomek964
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: bialystok
|
Wysłany: Nie 20:11, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hej Kolego. Musisz sprawdzic czy przy sposobie 2 ciagnacych i ty robisz koliste ruchy wedziskiem w miejscu zlaczenia jest choc maly efekt. Najlepiej zaznacz mazakiem czy dlugopisem na zlaczu i rob ruchy koliste, jesli nie ma efektu pozostaje ci tylko ogrzewac miejsce zlaczenia do takiej temperatury abys nie mogl dotknac gola reką. Nagrzej to nad gazem /butla lepiej zachowaj wiekszy odstep od ognia bedzie troche dluzej ale nie stopisz zywicy,/ ciagle obracajac element aby ogrzalo sie cale zlacze rownomiernie. Przygotuj se rekawiczke lub szmate bys sie nie poparzyl. jesli nie pojdzie ponow probe ale sproboj z wieksza temperatura.Nie uzywaj zadnych wd czy innych naft. Nie spiesz sie to moze troche potrwac. Pozdrawiam Darek Z /Bialystok naprawa wedek/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|