Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH
NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

zakleszczenie szczytówki
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> SPRZĘT
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emjot




Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: białystok

PostWysłany: Nie 9:37, 29 Paź 2006    Temat postu: zakleszczenie szczytówki

witam. pamietam ze podobny problem był już poruszany na "wyczynie" ale wowczas nie byłem nim zainteresowany. niestety na ostatnim wyjeździe nad wode zakleszczyła mi sie szczytowka w drugim segmencie i nijak nie chce sie uwolnic. pewnie oznajmia ze koniec sezonu. heh.
moze ktos ma patenty na ten problem ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
STEFAN..K




Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1600
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń 47 lat

PostWysłany: Nie 14:08, 29 Paź 2006    Temat postu:

Masz duży problem bo szczytówka to nie grube nasadowe złącze jeszcze pewnie to teleskopowe a nie nasadowe złącze. Spróbuj polać to złącze dużą ilością wrzątku i z WYCZUCIEM! próbuj rozłączyć. Jest kilka patentów na nasadowe złącza ale nie sprawdzą się przy złączu teleskopowym.[/i]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emjot




Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: białystok

PostWysłany: Wto 15:13, 31 Paź 2006    Temat postu:

niestety Stefan Twój sposób nie działa, ale dzieki za odpowiedź. może ktoś zna jakieś inne patenty?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jarek




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śląsk (Zagłębie)

PostWysłany: Wto 18:36, 31 Paź 2006    Temat postu:

Warto spróbować zamrozić złącze zamrażaczem.
. Proponował bym krótko i szybko schłodzić część wsuniętą a nasuniętą owinąć gorącym kompresem ale wszystko trzeba by bardzo sprawnie i szybko przeprowadzić najlepiej w dwie osoby i przygotować sobie w sposób przemyślany "pole operacyjne" . Tak żeby trzpień się "skurczył" a nasadka "rozprężyła" . Niestety to nadal bedzie bardzo niepewna metoda bo włókna te maja słabą przewodność cieplną . To wszystko wyglada jak "sklejone" na Twoim miejscu raczej podgrzał bym to połaczenie , złapał obie częsci przez miękką gumę ( niech będzie i z dętki rowerowej ) i próbował to wykręcić równocześnie mocno pociągając .. raz kozie śmierć . Mnie się udało. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maver




Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warszawa

PostWysłany: Śro 19:04, 13 Gru 2006    Temat postu:

Witam
Sprćbuj dwoma cienkimi skórkami z rękawiczek tylko od strony chropowatej owiń
jedną na około przy łączeniu na szczytówce a drugą na składzie też przy łączeniu.
Skóra z tej szorstkiej strony działa jak papier ścierny i składy nie ślizają się i można łatwo rozłączyć składy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SECRET007
Administrator



Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 1185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: TORUŃ / WROCŁAW

PostWysłany: Śro 19:09, 13 Gru 2006    Temat postu:

oj już to widzę najpierw wrzątek potem zamrożenie a co z kijem ?! będzie po przejściach ... Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emjot




Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: białystok

PostWysłany: Śro 19:38, 13 Gru 2006    Temat postu:

koledzy udało sie!
postaram się opisac jak to zrobiliśmy (konieczna jest pomoc jeszcze dwoch osób). po kolei: jedna osoba chwyta za cieńszy element (szczytówka), druga osoba za drugi element. z wyczuciem obie osoby naciskają razem z trzymanymi elementami do srodka. w tym czasie trzecia osoba delikatnie i z wyczuciem chwyta za złącze obu zakleszczonych elementów i wykonuje ręką ruchy, cos jakby kręcenie korbą o małym kalibrze. po tych nieco skomplikowanych czynnościach udało się nam spokojnie i bez większego wysiłku złożyc zakleszczone elementy. przep[raszam za skomplikowany opis. w sumie lepiej uwazac i ostroznie rozkładac wedke niz pozniej wyczyniac takie akrobacje.pzdr.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Czw 11:19, 14 Gru 2006    Temat postu:

Ta sama metoda sprawdza się przy złączach nasadowych. Od bidy da rade nawet we dwójke, jak nie ma trzeciego. Po prostu jedna osoba będzie musiała robić dwie czynności. Tyle, że rzecz jasna, kierunek siły jest inny (a raczej zwrot - nie pchać a ciągnąć)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Destrojer




Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: stargard szczecinski

PostWysłany: Nie 19:54, 13 Sty 2008    Temat postu:

a mam pytanie do tego punktu czym mam ja zmrozic

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Malutki




Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Brzeg

PostWysłany: Nie 20:18, 13 Sty 2008    Temat postu:

zamrażaczem do robaków np. sensasa coś takiego ma w swojej ofercie pzdr

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Nie 20:24, 13 Sty 2008    Temat postu:

może np zamrażaczem dla sportowców, ale jakoś tego nie widzę, bo zamrozić trzeba W ŚRODKU. Po prostu nalej zimnej wody do elementów, z zewnątrz podgrzej i spróbuj rozłączyć elementy. Niemniej najlepsza jest chyba metoda mechaniczna. Tylko potrzebujesz dwóch kolegów (od biedy jednego). opis wyzej

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
max325td




Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 20:26, 13 Sty 2008    Temat postu:

W sklepach motoryzacyjnych można kupić zamrażacz choćby f-my kager .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Nie 20:35, 13 Sty 2008    Temat postu:

Czy ktoś czyta poprzednie posty?! Tłumaczę przecież że sprayem trudno zamrozić WNĘTRZE szczytówki. Chyba że jakąś rurkę zainstalować (jak w wd40).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Destrojer




Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: stargard szczecinski

PostWysłany: Nie 21:32, 13 Sty 2008    Temat postu:

to tak kupie zamrazac do robakow ile on kosztuje?? i jak mam to wykonac spryskac nim na wieszchu szytowke bo mam teleskopoowa i ona mi sie lwlasnie zakleszczyla i jak to zrobic

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JOKER




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 54 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chełm, Kraków

PostWysłany: Nie 21:43, 13 Sty 2008    Temat postu:

Kochane dzieci...
Węgiel tak jak większość innych przedmiotów, ciał, substancji schłodzony - kurczy się, jest zatem "mniejszy" po mrożeniu niż przed
Węgiel ogrzany rozszerza się, jest "większy".
Takie są prawa fizyki
Jeśli szczytówka zakleszczona jest WEWNĄTRZ II elementu to aby rozluźnić złącze musimy wewnętrzny element schłodzić (będzie mniejszy) a zewnętrzny ogrzać (będzie większy i co za tym idzie mniej zaciśnięty na wewnętrznym).
Dokładnie opisał to Jarek.

Jeśli mamy zamrażacz w areozolu i psikamy od grubszego końca strumień zimnej substancji nie sięgnie złącza, psikanie od szczytówki nie ma sensu bo otwór jest za mały i odległość też za duża. O wiele łatwiej nalać wody (co już napisałem wczesniej) - rżniaca temperatur bedzie wystarczająca jeśli ogrzejemy złącze z zewnatrz.

Zamrażacz w areozolu jest zatem bezużyteczny w rozłączaniu wędek!

Powinienem wogóle zacząć od tego, ze o wiele lepiej użyć sposobu opisanego przez emjot'a wyżej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH Strona Główna -> SPRZĘT Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin