FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

Patrycja0205

MISTRZOSTWA ŚWIATA KADETÓW I JUNIORÓW U18,U23

wujadamian

Szymon Ciesielski zawodnik klubu FIUME Wrocław został indywidualnym Mistrzem Świata w zawodach spławikowych, które odbywały się właśnie we Francji na rzece La Vilaine w miejscowości Rieux.
Serdeczne gratulacje ! (zawodywedkarskie.info)

adamp55kr

Wyniki I tury [link widoczny dla zalogowanych]

mirage76

Oficjalna strona mistrzostw
[link widoczny dla zalogowanych]

pozdrawiam
Stanisław

pyton

[link widoczny dla zalogowanych]

karols

DZIĘKUJEMY
DZIĘKUJEMY
DZIĘKUJEMY

MISTRZ ŚWIATA Z POLSKI

DZIĘKUJEMY
DZIĘKUJEMY
DZIĘKUJEMY
http://www.youtube.com/watch?v=xdCrZfTkG1c

sircula

Gratulacje dla nowego Mistrza Świata!!!
Warto zwrocić także uwagę na świetną drugą turę całej drużyny.

Zastanawia mnie jednak fakt, dlaczego nie było na liście startowej nikogo z Polski w kategorii U18 ? Wie ktoś?

Pozdr

adamp55kr

Gratulacje dla Szymona i całej ekipy. Ładna złota seria : 2011 Wiktor Walczak na ME w Opolu . 2012 drużyna na MS w Czechach. i w tym roku ( na razie ) Szymon Ciesielski . Ten wynik cieszy , bo kształtuje się mocne zaplecze seniorów.

niebieski38

[link widoczny dla zalogowanych]
wyniki indywidualne i drużynowe
u-23/u-18/u-14

Piotr_Stefaniak

Gratuluję!

Karol M

Znam Szymona osobiście i jedyne co mogę powiedzieć, że to pasjonat wędkarstwa. Nigdy nie wiedziałem człowieka tak zafascynowanego tym sportem i tak dokładnego w tym co robi. Dodać mogę, że ten tytuł to nie przypadek. On po prostu myśli nad wodą i potrafi się wpasować jak mało kto! Dałeś radę "Kocie"! Gratuluję! Smile

Pozdrawiam Karol

szymon

Dziękuję wszystkim za wyrazy uznania, pozdrawiam i życzę samych sukcesów Smile

szczupak

Gratulacje!

posejdon

Witam koleżanki i kolegów.
Poczuwam się do obowiązku opisać udział kadetów gdyż na tych mistrzostwach byłem wraz z Arturem Kulką osobą odpowiedzialną za wynik sportowy.
Zmiana łowiska na dwa tygodnie przed mistrzostwami całkowicie zniweczyła przygotowania oraz założenia obrane znacznie wcześniej.
Łowisko określam jako bardzo trudne- nawet dla seniorów.
10 metrowe tyczki kadetów skutecznie uniemożliwiały łowienie za progiem uskoku gdzie stały większe rybki.
Początkowe treningi służyły na zlokalizowaniu punktowych rybek oraz optymalnej mieszanki zanętowej.
Większość ekip łowiło bolonkami i odległościówkami ( nasza młodzież nie posługuje się tymi metodami lub bardzo słabo ). Z uwagi na ten fakt , postanowiłem spróbować na czwartkowym treningu dość trudnej i siłowej metody z wyrzutu - tzn. łowienia 7 metrowym topem plus dwie rury dopalane i ponowny wyrzut [przed siebie całym kijem .
Okazało się to strzałem w dziesiątkę ( choć okupionym bolesną kontuzją naderwania ścięgien przedramienia Mateusza Zielińskiego).
Agnieszka jako rezerwowa ,musiała przystosować się do sprzętu Mateusza na piątkowym treningu. Podstawowym nęceniem była mieszanka 7 części Gros Gardonsa na 1 część Leake w stosunku 2 części zanęty na 1 część Argili Gienka Gliny.
Wzbogacone to było 125 ml dżokersa i 125 ml topionej pinki i grubego w kolorze czerwonym .
Artur Kulka słusznie zauważył że musimy zastosować osobno donęcanie ziemią z siekanymi gnojakami oraz kasterem ( nie wyżerają tego mikro rybki i zalega dłużej na stromym stoku).
Na haczyk stosowaliśmy 3-4 ochotek lub gruby czerwony podparty ochotką.
Pierwszy dzień mimo fatalnego losowania i kilku nerwowych chwil , połamane tyczki i utopione topy - 7 miejsce z niewielkimi stratami .

posejdon

Drugi dzień przywitał nas mgłą oraz uciągiem na 5-6 gram , co nas bardzo ucieszyło , gdyż pierwszy dzień przegraliśmy tylko z ekipami łowiącymi na wędki z kołowrotkiem i była to przegrana nieznaczna.
Nasze przypuszczenia , że szanse się wyrównają sprawdziły się po sygnale wejścia na stanowiska . Próby użycia maczówki i bolonki były nieskuteczne i każda ekipa szykowała tyczki i krótkie wędki . Zawody rozpoczęliśmy od prowadzenia po 30 minutach w dwóch sektorach oraz jednej 2-3 pozycji natomiast na stanowisku Agnieszki (rezerwowej) nie było ryb. Dopiero po 45 minutach złowiła trzy ukleje z tyczki jedną ,płotkę 5 g i okonia słonecznego ok. 10 g. W 55 min . zawody zostały przerwane ze względu na zbliżającą się burzę i bardzo silny wiatr. Po nawałnicy która trwała 45 min. wznowiono zawody i sytuacja diametralnie się zmieniła .Patrycja zdecydowanie prowadziła ogrywając cały sektor , Michał mimo złego losowania nadal walczył o pierwsze miejsce w sektorze a Agnieszka odrabiała straty z pierwszej godziny łowiąc jako jedyna w sektorze rybki ok. 15- 30 g .Jedynie Karolina , po powrocie na stanowisko gubiła rybę za rybą i pudłowała nerwówka odbiła się na wyniku końcowym .
Ostatecznie zajęliśmy drugiego dnia 3 miejsce a przy odrobinie szczęścia było to do wygrania.
Mistrzostwa ekipa kadetów U-14 zakończyła na najwyższym i drużynowo 6 miejsce- 1 pkt. straty do 5 pozycji i 4 pkt. straty do 4 miejsca.
Były to też najlepsze mistrzostwa w historii startów indywidualnych 7 miejsce Michała Kaja oraz wynik końcowy ekipy oparty na trzech ,, super laskach i jednym dżentelmenie. Żadna ekipa nie miała tylu dziewcząt . Wielkie dzięki Edmundowi Gutkiewiczowi za wsparcie merytoryczne oraz rodzicom i opiekunom.
Pragnę dodać że wyjazd doszedł do skutku dzięki Adamowi Zielińskiemu i rodzicom trzech kadetów z podstawowego składu , którzy wpłacili ponad połowę kosztów uczestnictwa a liczni sponsorzy pomogli w realizacji wyjazdu. Chylę czoła firmom TERAPER, PIKO, Gienek Gliny, Gomar Marek Gomse , Piotr Kowalewski, Państwo Kulkowie, Mirage Hobby, Match Pro , Abramis, Turbo-Pama, ZO PZW BIAŁYSTOK, Mirage studio ,Festool oraz Vimba.

Pozdrawiam DZIADEK Dariusz Ciechański
P.S. Myślę ,że jeszcze kiedyś będzie mi dane pomóc Polskim Juniorom.