|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Nie 11:42, 27 Kwi 2008 Temat postu: Amury na tyczkę! |
|
|
Na prośbę użytkownika "marco", wklejam opis metody i fotki przedstawiające złowionego przez niego amura ponad 10kg metodą skróconego zestawu:
Mój Amur!
To największa ryba jaka złowiłem na Roubasienne. Nigdy nie warzyłem i nie marzyłem ryb, ale ta napewno przekroczyła magiczną 10.
Sukcesem jest fakt iż złowiłem ją na następujący zestaw: Tyczka trabucco XPS F1, amortyzator- Maver Jurasic 1,8, żyłka główna - Trabucco Match strong real 1,8, przypon smart Exel 57 1,6! I to co najważniejsze wielki spokój i opanowanie. Walka trwała 20 minut. Podczas holu cały czas miałem obawy o zestaw i tykę- ale wszystko bylo perfekcyjnie przygotowane i wynik jak na zdjeciu. Po doświadczeniach na karpiowych łowiskach polecam obie żyłki, jednak nie polecam amortyzatora Jurasic, który jest mało rozciągliwy i trzeba bardzo mocno operować topem aby kontrolować rybę. Pozdrawiam i życzę wszystkim takich polowów!
marco
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez stefiman dnia Nie 14:24, 27 Kwi 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marcino
Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowa Huta, Irlandia
|
Wysłany: Nie 12:15, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Marco, piękna ryba, a walkę będziesz napewno pamiętał do końca życia - szczerze gratuluję! Z tym, że złowiłeś karpia sazana, a nie amura
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zydek007
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 608
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 14:07, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Piękny!! ja na swoim koncie mam 72 cm ale na odległóściówkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
Gość
|
Wysłany: Nie 17:52, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, to jest karp. Wczorej emocje wzieły górę i napisałem do Stefimana iż złowiłem Amura. Ranu napisałem iż jest to karp. Ale tak naprawdę emocje jeszcze nie opadły i rzeczywiście zapamietam tą rybę. Za tydzień kolejna wyprawa i kolejne szanse na rekord. Będę testował amortyzatory prestona- zdam relację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Nie 19:02, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Gratuluje pięknej ryby. Śliczny jest ten karp!
Skoro jesteśmy w dziale metoda... może coś więcej o samym podejściu do łowienia? Jaka zanęta? Jak podana? Jakie donęcanie? Jakie robactwo i ile czego? Jak zbudowany zestaw itd itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
Gość
|
Wysłany: Nie 20:14, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Z przyjemnością odpowiadam. Karp został złowiony w 8 hektarowym łowisku komercyjnym "Renaj". Jest to bardzo trudny akwen, gdyż zabronione jest używanie "przynęt żywych" i nęcenia zanętami barwionymi. Ryby są bardzo ostrożne a brania delikatne. To właśnie podczas jednego z moich pobytów nad tym jeziorem zakochałem sie w tyczce. Byl to trzeci wypad i żadnej złowionej ryby a gość z tyczką jedna za drugą! Pomyślałem- Dlaczego tak jest? Teraz wiem!
Do zanęcenia łowiska używam kukurydzy o zapachu waniliowym ( w dni słoneczne)
a w zimne pelet o bardzo wyrażnym zapachu rybim. Bardzo ważne jest aby nie przekarmić ryb, dlatego na początku wrzucam około kilograma zanęty i sukcesywnie donęcam. Przynęta to kukurydza, której zapach wzmacniam najczęściej olejkiem waniliowym, lub tzw."pastura" czyli odpowiednio przygotowane ciasto o zapachu..? To zależy od pogody. Kukurydza i ciasto to najskuteczniejsze przynęty na włoskie karpie, także te dziko żyjące. I to co najważniejsze zestaw! Podstawowym elementem jest splawik, im mniejszy tym lepszy. Ja w zależności od pogody używam od 0,5 do 1,5g. Rozmieszczenie ołowiu jak na leszcza. zestaw zawsze przegruntowany. Ja wyważam spławik nastepnie dodaje dwie śruciny tuz nad przyponem, które kłade na dnie. Ma to ogromne znaczenie gdyż karp bierze bardzo delikatnie, nie są to typowe karpiowe brania( czyli połkniecie i ucieczka) a delikatne podnoszenie i wypluwanie przynęty. Karpie z łowisk komercyjnych sa bardzo ostrożne i zanim połkną- "próbują". I tu macie odpowiedz dlaczego zestaw skrócony jest tak skuteczny. Ostatnio na kilkudziesięciu wędkarzy karpie łowiłem tylko ja. Jeżeli chodzi o żyłke to napisałem wyżej. Smart exel jest diabelsko mocny i moim zdaniem to najlepsza żyłka przyponowa jaką używałem. Żyłka główna Trabucco match strong real jest bardzo mocna, ale raz mi się rozwiązała na wężle-jednak myślę iż była to moja wina bo po złowieniu kilku ryb powinienem był sprawdzić jak wyglądają. Amortyzator- używałem Maver Jurasic (stworzony do walki z potworami) jednak na pewno go zmienię. Przy holu dużych ryb na delikatny zestaw (żyłka główna 0,18 i przypon 0,16) to guma powinna wykonać całą robotę, czyli odbierać obciążenia wynikające z walki z dużą rybą. Amortyzator jurasic (myślę iż wszystkie pełne) są mało rozciągliwe przez co znaczną siłę holu odbiera top i zestaw. Hol powinien być bardzo spokojny- nie można dać się ponieść emocją i przede wszystkim walczyć z rybą. Nie można dopuścić do sytuacji iż ryba uzyska luz, bo już jej nie zobaczymy.
Dlatego amortyzator powinien być mocny ale zarazem miętki - ja określiłbym go słowem "szybki" czyli szybko wychodzi i szybko wraca. Podczas holu, w pierwszej jego fazie, zostawiamy rybie możliwość wyboru kierunku ucieczki. Po pierwszym odjeżdzie napewno się zatrzyma, a wówczas odkładamy tyczkę i zostawiamy w ręku top. I zaczynamy "kontrolować" rybę. Manewrując topem (nie ciągnąć) sprowadzamy ją pod powierzchnię po czym następuje kolejny odjazd itd.. Pamiętajmy ryby nie ganiamy podbierakiem tylko ją nim wyjmujemy z wody!
a będzie to możliwe w momencie jak straci wszystkie siły i "położy" się na wodzie.
Chciałbym jednak dodać iż jest to moja metoda która może się rożnic od waszych poglądów na temat połowu dużych ryb na tyczkę! W ostatnim czasie wyjołem około 60 dużych karpi i tylko dwa mi się spieły. Procent zaciętych brań prawie 100%. Pozdrawiam jeżeli nie odpowiedziałem na jakieś pytanie, to o nie proszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JOKER
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 1658
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełm, Kraków
|
Wysłany: Nie 22:08, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Może lekarstwem na problem z amortyzatorem nie będzie jego wymiana na inną markę a na dłuższy, w 3 elementy? Albo nawet MULETTO...? Wtedy moc będzie odpowiednia, bo grubość ta sama, natomiast poprawi się elastyczność.
No chyba ze już jest długi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
okon
Dołączył: 11 Kwi 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:51, 27 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Witam
Ja tez polawiam karpie na tyczke i uzywam Vespe 2.0 + . Montuje tylko w dwoch segmentach i uwazam ze wystarczy nawet na 10 kg +. Stosuje te sama technike ze walcze tylko z rozpietym topem. Powodzenia i polecam Vespe i Preston.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Pon 7:07, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
marco napisał: | Pozdrawiam jeżeli nie odpowiedziałem na jakieś pytanie, to o nie proszę. |
A haczyk jaki używasz (rozmiar, symbol)?
Ostatnio zmieniony przez stefiman dnia Pon 11:31, 28 Kwi 2008, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
Gość
|
Wysłany: Pon 19:39, 28 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Witam wszystkich.
Jeżeli chodzi o amortyzator, to mam nadzieje iż nikogo nie uraziłem pisząc o Jurasicu, że sie nie sprawdził. Amortyzator mam zamontowany w drugim elemencie topu. Jednak ten top jest nietypowy (nasadowy) a więc można powiedzieć iż jest zamontowany w trzecim elemencie topu teleskopowago. Ja amortyzator porównałbym do hamulca kołowrotka, który ma za zadanie przyjęcie obciążenia wynikającego z holu (walki) ryby. Praktycznie każdy kołowrotek go ma jednak nie każdy działa doskonale. Podobnie jest z amortyzatorami. Używany prze zemnie tylko w znacznej części odbiera to obciążenie. Dość dużą jego część przejmuje top i zestaw co nie jest wskazane przy używaniu cienkich żyłek.
Obecnie mam zamiar wypróbować amortyzator pusty w środku i hydrolastic Daiwy oczywiście z konektorem Lock' n Load - bo bez niego używanie tej gumy nie ma sensu. Wyniki oczywiście opisze.
Jeżeli chodzi o haczyk, to zapomniałem, oczywiście to bardzo wazny element zestawu. Po wielu próbach odnalazłem ten właściwy czyli Maver Katana 1110 nr. 8.
I muszę się przyznać, że jeszcze kilka lat temu namyśl by mi nie przyszło iż tak małego haczyka można używać do połowów karpi. Koledzy, finezja to to co nas wyróżnia z grona wędkarzy.
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacek71
Dołączył: 07 Gru 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: łódz
|
Wysłany: Śro 12:22, 30 Kwi 2008 Temat postu: połów amura na tyczke |
|
|
witam kolegów,mój najwiekszy amur na tyczke miał 65cm,nie ważyłem go,wzioł mi na 2 pinki, zestaw 0.12mm gł,smart exel,0,08 przyp. też smarta,haczyk 18 drennan fine wire forget,łowiłem tyczką 13m colmik t-max k 701,amortyzator 1,2 mavera,powiem szczerze że nie spodziewałem się takiej ryby,bo miałem zamiar łowić płotki, na drugi dzień zrobiłem zanete z dodatkiem makucha kukurydzianego namoczonego w wodzie z dodatkiem dipu brzoskwiniowego,złapałem 6 karpi ok.1.8kg. i 2 amury 56 i 60cm,na zestaw jak wyżej,wszystkie ryby byly złowione w połowie kwietnia,dlatego dały się łowić na tak cienkie zestawy,myśle że w miare jak woda sie ociepli będzie trzeba je łowić na nieco grubsze zestawy.moi koledzy byli w szoku jak im pokazałem zestawy na które łowie te ryby,jeden nie chciał uwierzyć że takie ryby łowie na żyłke 0,08mm.twierdził że jemu rwą 0,14mm, co mnie wcale nie dziwi,bo kolega łowi na bata 7m,bez amortyzatora na żyłki mające kilka sezonów.zabawa z tak dużymi rybkami na tyczce jest naprawde przednia..... życze połamania kija,na rybie,nie na kszakach.......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
Gość
|
Wysłany: Czw 19:03, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kupiłem amortyzator Prestona (pusty w środku) jutro próba! Ale jego cena mnie przeraziła 22 euro za cztery metry. I jeszcze jedno te angielskie oznaczenia.
Czy ktoś może mi napisać gdzie znajdę tabelkę z przeliczeniami z angielskich numerów na milimetry?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|