|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr_Stefaniak
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Nie 20:37, 04 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Powoli temat się rozjaśnia. Naładowany tymi wszystkimi radami, pojechałem dziś sprawdzić to na łowisku. Efekt to w 2 h 10 rybek złowionych na pelet 8 mm na gumce. Na początku zanęciłem 3 kubki peletu 4,5 mm pstrągowego, kupionego na łowisku i kilka ziaren 8 mm z Aqua Allera. Z zanęty tylko 1 kula MS1 Mainz. Przyjąłem zasadę, że zacinam dopiero jak spławik znajdzie się przynajmniej 4 sekundy pod wodą, lub po prostu zwyczajnie wyciągnie gumę. Pelet ósemkę namaczałem w dipie MS1 skopex. Brania były rzadsze, ale pewniejsze. Wygruntowałem tym razem za radą ŁukaszG na styk. 4 Ostatnie ryby złowiłem z opadu. Strzał z procy peletem, podbicie zestawu do wody i ryba siedzi.
Praktycznie zanim ryba dobrze zassała przynetę miałem kilkanaście a nawet więcej krótkich zatopień spławika. Na próbę przy jednym takim zatopieniu zaciąłem rybę. Oczywiście ryba była tylko podhaczona i zaraz się spięła. Myślę, że gdyby dobrał smak peletu rybka szła by jak płotki. Ten, który obecnie używam to zwykły kupiony na łowisku.
Poniżej fotka jak zaczepione były rybki:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quatt
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: G. M.
|
Wysłany: Pon 7:10, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Czy walcząc z rybą na podniesionym kiju, nie obawiacie się, że przy ewentualnym spięciu guma wraz z łącznikiem wracając z dużą siłą zniszczy Wam szczytówkę ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LukaszG
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pon 8:08, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nie ma się czego obawiać jeśli stosuje się odpowiednie łączniki - Dacron lub Drennan wymyślił specjalne gumowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr_Stefaniak
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pon 9:20, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
quatt napisał: | Czy walcząc z rybą na podniesionym kiju, nie obawiacie się, że przy ewentualnym spięciu guma wraz z łącznikiem wracając z dużą siłą zniszczy Wam szczytówkę ? |
Po pierwsze nikt normalny, przy połowie karpi, nie używa szczytówek, chyba że w modelach wędek, które po wyciągnięciu szczytówki w drugim el. maja problem z dobraniem tulei wewnętrznej. W takim wypadku zostawia się ok 10-15 cm odcinek szczytówki. Wg mnie ten niby powracający z dużą siłą i rozwalający szczytówki łącznik to mit. Spiąłem już na pewno ponad setkę dużych karpi i nie zauważyłem żeby łącznik walił mi z dużą siłą w szczytówkę. Nie używam żadnych osłonek, gumowych łączników i tp. Jak dla mnie wystarczającą ochroną dla części szczytowej jest silikonowa tuleja wewnętrzna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr_Stefaniak
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pon 10:17, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Kostek napisał: | Haki są ważne i wcale nie muszą być spore. W tej chwili łowię na haki firmy GURU bez zadziora, rozmiar 14-12. Ważną sprawą jest długość włosa, czyli odległość pelletu od haka. Myślę że 1cm jest odległością uniwersalną, zawiązany dodatkowo na grubszej żyłce np. 0,20mm powoduje że karpie bardzo pewnie się zacinają, i nie ma tylu pustych brań. Czasem jeżeli jest bardzo dużo ryb w łowisku stosuję miekkie pellety, i chowam w nich haczyk, w tym wypadku trzeba wykazać się cierpliwością i po schowaniu spławika sporo odczekujemy, jeżeli nie ma ostrza na wierzchu ryby nie mają się o co zahaczyć. Co do samej budowy zestawu, to na przyponie 0,20 udało mi się wyjmować ryby +5kg w tym moj rekord 11,5 kg Zasada była taka że jezeli zatrzymałem pierwszy odjazd ryba praktycznie była wyjęta. Z tym że kij unosiłem do góry, żeby mieć kontrolę nad rybą i widzieć gdzie ucieka. Zaznaczę także to że łapię tylko i wyłącznie na pellet, kukurydza kusiła małe osobniki i leszcze, i zakładając ją na haczyk miałem dużo podhaczeń !!!!! |
Kostek: Który to model z tej serii GURU używasz? Dlaczego łowisz na włosie a nie na gumki? jakiego zestawu i gum używasz na takie uboty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quatt
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: G. M.
|
Wysłany: Pon 13:06, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Nazwałem to szczytówką, mając na myśli pierwszy element topu karpiowego . I niestety zdarzyło mi się, że guma 2,8 z plastikowym łącznikiem rozbiła mi silikonową tulekę uszkadzając również czubek topu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr_Stefaniak
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Pon 14:02, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
quatt napisał: | Nazwałem to szczytówką, mając na myśli pierwszy element topu karpiowego . I niestety zdarzyło mi się, że guma 2,8 z plastikowym łącznikiem rozbiła mi silikonową tulekę uszkadzając również czubek topu. |
Plastikowy korek rozwalił Ci silikonową tuleję i końcówkę?! Możesz opisać tę sytuację? Nie chodzi o to, że Ci nie wierzę. Tak profilaktycznie. Nie używam tak grubych gum, bo są dość sztywne ,a ja nie mam tak mocnej wędki Sensas CP 444. Właśnie - do jakiej wędki włożyłeś tak gruby wentyl?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LukaszG
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: Pon 15:42, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Piotrek, haczyki o których mówi Kostek to ten model [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Żbiku
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2019
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 20:59, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Popieram Quatta. Ja mialem podobna sytuacje. Plastikowy lacznik po zaczepie uderzyl z duza sila w tulejke teflonowa, ktora pekla wzdluz. Top w tym dniu nadawal sie do odstawki.
Mojemu koledze, po zerwaniu ryby, łącznik uderzyl z taka sila w tulejke wewnetrzna, ze wbil ja w srodek szczytowki, rozszczepiajac ja i niszczac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pyton
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ursus
|
Wysłany: Pon 22:11, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Żbiku napisał: | Popieram Quatta. Ja mialem podobna sytuacje. Plastikowy lacznik po zaczepie uderzyl z duza sila w tulejke teflonowa, ktora pekla wzdluz. Top w tym dniu nadawal sie do odstawki.
Mojemu koledze, po zerwaniu ryby, łącznik uderzyl z taka sila w tulejke wewnetrzna, ze wbil ja w srodek szczytowki, rozszczepiajac ja i niszczac. |
Napieliście gumy jak struna to macie nieszczęścia Jak żyje nie widziałem takiego przypadku na żywo Słyszę o nich tylko na forum
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martines
Dołączył: 05 Wrz 2011
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 22:26, 05 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie guma naciągnięta chyba mega mocno. Wentyla raczej nie naciąga się tak sztywno bo i po co.
Łączniki dacronowe powinny pomóc ale nie gwarantuję, że tak napięta guma nie wciągnie owego łącznika do środka topu.
Szczerze powiedziawszy nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak to może wyglądać. Przecież nigdy guma nie jest wzdłuż topu. Jeżeli jest pod nawet najmniejszym kątem względem topu to znając prawa fizyki nie ma możliwości rozwalenia szczytówki przez łącznik guma żyłka.
Piotr trenuj te karpiki a w przyszłym tygodniu powtórka z rozrywki. Widz, że powoli się do nich dobierasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kostek
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 7:46, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Witam
Piotrze haczyki używam tych co Łukasz podesłał z linka, i wiem że on też na nie łapie wyglądają niepozornie ale pięknie trzymają rybę, i są mocne, a mi potrzebne jest także oczko ponieważ haczyk wiążę węzłem bez węzła a często z końcówki robię poprostu włos. Co to włosa, to na włosie mam oczywiście gumkę w którą wsuwam pellet. Piotrze widziałeś kiedyś żeby karpiarze kulki proteinowe lub pellet zakładali bezpośrednio przy haku też tak kiedyś robiłem ale gdy poprawiła mi się skuteczność zacięć wszystkie przypony mam uzbrojone we włos.
Zestaw mam bardzo prosty, spławik 0,5gr z grubą anteną, obciążony 4 - 5 śrucinami, żyłka główna 0,24mm co do gum to 2,6mm uważam na uniwersalną ale mam też top z grubszą, tak jak pisałem wcześniej ważne jest zatrzymanie ryby, a później powinien podejść pod brzeg jak piesek na smyczy
Co do łącznika rozwalającego szczytówkę, nigdy czegoś takiego nie widziałem, a miałem parę razy sytuacje że gruby wentyl wyjechał do końca i ryba sie zrywa, no chyba że ktoś wtedy tworzy linię prostą wędka-guma, to wtedy łącznik ma większą prędkość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr_Stefaniak
Dołączył: 24 Gru 2010
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Goleniów
|
Wysłany: Wto 8:35, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Dzięki Kostek!
Ty za pewne pelet montujesz w ten sposób?
Ja zakładałem gumkę na pelet i zahaczałem haczykiem tak aby pelet był dokładnie na samym dole, na przeciwko łuku kolankowego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Piotr_Stefaniak dnia Wto 8:36, 06 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
quatt
Dołączył: 07 Kwi 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: G. M.
|
Wysłany: Wto 8:45, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Może to był zwykły pech, może jakiś błąd. Na codzień nie niszczę w ten sposób sprzętu, taki przypadek zdarzył mi się tylko jeden raz, ale się zdarzył. Przy podniesionym kiju, wyciągniętej gumie i rybie w wodzie to raczej wszystko razem nie stanowiło linii prostej. W tamtym przypadku w 3 metrowym topie miałem około 2,3 metra wentyla 2,8mm. Kij to Maver 171, przy rybach do 7 kg (większych jeszcze na niego nie złowiłem) spokojnie dawał radę.
Przy metodzie z włosem też zauważyłem poprawę skuteczności zacięcia i obecnie przy pelecie tylko to stosuję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez quatt dnia Wto 9:12, 06 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kostek
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:55, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Piotrze dokładnie, ale zauważyłem że długość i sztywność włosa ma znaczenie I naprawdę dziwnie wygląda mały haczyk przy dużym pelecie, ale skuteczniejsze są zacięcia Opinie od innych osób podobne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|