|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Górek
Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 67 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: Sob 13:04, 11 Kwi 2009 Temat postu: Aromatyzowanie glin |
|
|
Jeśli podobny temat już był na forum to przepraszam. Jednakże chciałbym poruszyć ten problem. Załóżmy że używamy czystej gliny jako nośnik robactwa, czy ową glinę czy też ziemię traktujecie czesto jakimiś zapachami? spotkałem się z różnymi opiniami, czesc daje zawsze zapach do gliny część nigdy. Ja od siebię mogę powiedzieć, że często daję jakiś zapaszek do gliny, najczęściej kompatybilny z zapachem spożywki którą podaję osobno. Np jeśli używam zanęty o zapachu kolendry to do gliny daję sporo wanilii. Na łowiskach gdzie wystepuje sporo większych lub mniejszych leszczy robię następującą rzecz: jakąś stosunkowo luźną glinę wysuszam najmocniej jak się da (z tłustymi glinami to nie przejdzie gdyż po wysuszeniu powstana kamieniste bryły), jeśli łowiskiem bedzie rzeka to do suchej gliny dosypuję jeszcze bentonitu. Suchą glinę nasączam mocno zagęszczoną melasą do pożądanej konsystencji. Tak przygotowana glina w wodzie rozmywając sie uwalnia słodki zapach melasy co wedle moich spostrzeżeń bardzo poytywnie oddziaływuje na ryby. Na krąpie w bliskich mi łowiskach często robiłem tak że do mokrej gliny dodawałem dużo glukozy i np. cynamonu co też bardzo fajnie działało na rybki. Podsumowując uważam że często glina jest lepszym nośnikiem zapachu niż sama zanęta. Oczywiście to co napisałem to tylko moje zdanie i spostrzeżenia.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nodan
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Sob 14:31, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
JUż kiedyś o tym pisałem. W moich okolicach częstokroć łączy się samą gliną tłustą z klejem i zapachem bez wartości odżywczych i przyznam , żę efekty były bardzo dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
johny_X
Dołączył: 15 Gru 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Sob 14:46, 11 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
A kiedy dodajecie zapachu do gliny to dodajecie też jokersa? Ja nie aromatyzuje glin bo wydaje mi sie, że i tak po dodaniu ochotki glina bedzie pachnieć bardziej robactwem niz atraktorem. Chyba, że glina była by nośnikiem dla np.martwych pinek lub białych i stanowiła by osobny środek nęcący( mozna by wtedy zrezygnować z zanęty). Spróbuje czegoś takiego w najlizszym czasie tylko ciekawi mnie jak można by gline przygotować żeby oprócz zapachu i robactwa posiadała także odpowiednią prace(do sotosowania w jeziorach).
Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olicaaa12
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:52, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Chciałam się sptać jaki kolor gliny najlepiej stosować na tę porę roku czrny czy żółty. Bo zazwyczaj mieszam i żółta i czarną i wychodzi fajna mieszanka w która wchodzą leszcze i drobne rybki (płotki, jazgarzyki, krapiki).....
Czekam na odpowiedź
_____________________________
Ola ----powiat ŁĘCZYŃSKI
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Czw 18:17, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Górek zapachy jak najbardziej! Tylko, że jest zasada. Jedynie do gliny, którą nie łaczymy z zanętą czyli do tej, którą robimy bądź dywanowanie z jokersem (jezioro) lub podajemy joka, gnojaka (kanały i rzeki).
olicaaa12 napisał: | Chciałam się sptać jaki kolor gliny najlepiej stosować na tę porę roku czarny czy żółty. Bo zazwyczaj mieszam i żółta i czarną i wychodzi fajna mieszanka w która wchodzą leszcze i drobne rybki (płotki, jazgarzyki, krapiki).....
Czekam na odpowiedź
_____________________________
Ola ----powiat ŁĘCZYŃSKI |
Bezpieczniej jest dać ciemny. Na pewno przy połowie płoci. Chyba, że dno jest wybitnie żółte piaskowe to należy dostosować kolor gliny do dna aby ryba na takiej ciemnej plamie nie była zbytnio widoczna dla drapieżnika. Powoli ruszają się leszcze i na te rybki oraz na większe krąpie można śmiało barwić na żółto. Ciemne kolory warto dać podczas załamania pogody, trudnych brań na zawodach.
johny_X napisał: | Spróbuje czegoś takiego w najlizszym czasie tylko ciekawi mnie jak można by gline przygotować żeby oprócz zapachu i robactwa posiadała także odpowiednią prace(do sotosowania w jeziorach).
Pozdrawiam! |
Wydaje mi się żeby nie zmienić właściwości pracujące gliny (np. rozpraszającej) powinieneś zastosować zapachy wyłacznie w proszku. Bo jeśli podasz spryskiwaczem zapach np Aromix to z gliną rozpraszającą wyjdzie ci struktura klejąca nadająca się na kanały a nawet na rzeki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|