|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bielikos
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:16, 08 Kwi 2012 Temat postu: klejenie zanęty i kul z kukurydzy |
|
|
Witam kolegów wędkarzy to mój pierwszy post tutaj na wstępie chcę powiedzieć że poczytałem trochę postów i jestem naprawdę mile zaskoczony kopalnią wiedzy poszczególnych osób mam taki problem że nie mam zbytniego doświadczenia w klejeniu kul gliną na sporych rzekach a mianowicie chodzi o klatkę na rzece Wiśle o głębokości nawet do 10 metrów.Nurt wsteczny jest dość mocny,dno twarde i piaszczyste. 4 kilo zanęty przetartej przez sito do tego 2 kilo gliny rzecznej , 250 ml pinek i kilogram kukurydzy... do wszystkiego betonit. uformowane kule przekrojone na pół żeby stały płasko na dnie a nie się przemieszczały.Czy takie proporcje na tej głębokości starczą żeby tej zanęty nie wymyło mi zbyt szybko? bo nie wiem po jakim czasie w takim miejscu muszą zacząć się rozpuszczać. i czy ktoś ma sposób na robienie kul z samej kukurydzy aromatyzowanej tak aby sie nie rozwalałą przy zderzeniu z wodą?? myślałem o tym żeby dać sporo betonitu ale nie iem czy da rade? jeśli coś nie tak napisałem to proszę mnie poprawić to mój pierwszy post tutaj więc proszę o wybaczenie i pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzotkiewa
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łomża
|
Wysłany: Nie 15:28, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jak na rzekę to troszkę mało tej gliny. Myśle że powinieneś dać minimum 4kg gliny rzecznej na 1kg zanęty. A jakie uciągi tam masz? Robactwa troszkę mało. Ile czasu masz zamiar łowić? bo te 4kg zanęty to trochę sporo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erytreanczyk1985
Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Nie 15:47, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Kolego jeśli łowisz na wodzie nawet 10m głębokiej to, to co podajesz jest zdecydowanie za lekkie. Proponowałbym Ci znacznie zwiększyć ilość gliny i dodanie żwiru. Kukurydza ma to do siebie, że jest gruba i też bardzo łatwo rozbija kule.. Ja zastosowałbym takie proporcje na 4 kg spożywki dałbym co najmniej 8-10 kg np. gliny super mocnej Eco-Systemu do tego paczkę 3-4 mm żwirku opanierowanego klejem spożywczym. Kukurydzę też panierowałbym klejem spożywczym aby zmniejszyć ryzyko za szybkiego rozmycia kul:) pozdrawiam Wojtek:)
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartosz
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:12, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Gliny duuużo więcej. Tak jak piszą Koledzy 4 razy więcej niż zanęty.
Co do klejenia kukurydzy to proponuję wymieszać kuku ze żwirem (obciąży) i użyć kleju arabskiego Górka jeśli ma to "stać" lub gumy arabskiej jeśli ma zrobić dywan. Pamiętaj jeszcze, że nurt przy dnie jest często dużo wolniejszy niż na powierzchni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bielikos
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:49, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
no właśnie patrzalem na ta gume arabska bo szczerze to nie mialem z tym do czynienia ale widzialem ze sklei nawet kule z samych pinek..tylko jestem ciekaw jak to by wygladalo cenowo bardziej patrzac na caly sezon bo 7 kilo jakbym wrzucal co dwa dni o zeby ta guma mnie nie wyszla na taka ilosc za drogo, ktos mi napisal ze dobra jest srucina kukurydziana dodam troche tej gumy i zobacze jak to bedzie pracowac co to zanety to bylem wczoraj tam na rybkach i zrobilem jak pisalem tylko ze odpuscilem sobie poki co kuku bo jeszcze wczesnie troche... kule byly na pewno za malo spojone razem nastepnym razem dodam wiecej kleju i tej gliny ...aczkolwiek ja zlowilem 3 leszczyki 43,43 i 45 cm do tego dwie sapy w tym jedna prawie 30 cm a kolega z plycizny dostal na wieczor jednego leszczyka 42 cm..skorzystam z rad i nastepnym razem napisze jak to wsystko razem wyszlo z gory dzieki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bartosz
Dołączył: 17 Kwi 2008
Posty: 312
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:15, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście na nęcenie częste to klej arabski może być drogi...
Ze starych sposobów przychodzi mi na myśl... kasza kukurydziana Ugotowana bardzo dobrze klei, a nie powinna wychodzić drogo. Możesz dodać zapachu przed gotowaniem. Po ostygnięciu robi się klejący klajster i mieszasz to z zanętą, kuku, żwirem itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pyton
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ursus
|
Wysłany: Wto 11:40, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Czy klej arabski wyjdzie za drogo? Chyba nie... na sklejenie kilograma kukurydzy ze żwirem starczy zapewne ze 3 łyżeczki tego kleju. Sam jestem za tym, żeby zainwestować zawsze nieco więcej w przygotowanie towaru niż odrobine zaoszczędzić i nie połowić, a becalować za towar i paliwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bielikos
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 19:17, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
no mogę tez spróbować też jestem za tym żeby wszystko było jak należy lepiej dopłacić niż póżniej siedzieć o kiju... na pewno tez zrobie test jak juz leszcze się wytrą to napisze jak to ychodzi z ta gumą cenowo i jak klei srucina kukurydziana.... będę miał do kolegów też jeszcze jedną prośbę o odczyn glin wiążącej na rzeke jaka powinna być bo kolega z którym wędkuje jest geodetą i mówi że ma pola z samej ziemi tyypowo się nadającej tylko jak to wygląda z odczynem żeby nie zakwasić sobie przypadkiem łowiska??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pyton
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ursus
|
Wysłany: Wto 19:48, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Odczyn jest własciwie nieistotny (i tak nie nakopiesz chyba gliny zaprawionej jakimś kwasem ) Łowiska sobie niezakwasisz, bo to tak jak byś chciał posłodzić beczkę wody łyżeczką cukru Każda zanęta wrzucona do wody momentalnie przyjmuje jej odczyn
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bielikos
Dołączył: 08 Kwi 2012
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:18, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
no właśnie z tego co słyszałęm to problemem jest trafic na niezakwaszoną ziemię... bo skoro tak by nie było to kto by kupował gline po 8 zł za 2 kilogramy skoro mógłby nakopac worek od ziemniakó i miec na dobry miesiąc? dużo syfu spaliny powietrze i często deszcz podobno bardzo na to wpływają a skoro zanęta ma leżec z tym zmieszana a ryba wszystko czuje tym bardziej że wkoncu mi to wymyje na pewno ale w momecie wędkowania moja zanęta może byc zmieszana z ziemią która odstrasza ryby?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pyton
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 1979
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ursus
|
Wysłany: Wto 20:45, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Tu już poruszasz następne aspekty, na które trzeba uważać, pośrednio wpływające też na kwasowość Ale samo ph wpływu specjalnie nie ma
Sam dzisaj nakopałem sobie tęgiej gliny, ale dość daleko od drogi (ze 200m) i od pól uprawnych odgrodzoną nieuprawianymi od dziesiątek lat nieużytkami. Zapakowałem w folię, zobaczymy czy nie skiśnie i nie zacznie śmierdzieć. Tobie też radzę nakopać i włozyć w worek. Jeżeli poleży tydzień i jakoś diametralnie się w tym czasie nie zmieni to powinna być w porządku.
Dla przykładu, nakopałem sobie kiedyś ziemi blisko pola. Już po dniu, jak towar lezał w wiaderku z ziemią zaczeło się dziać coś niedobrego, bo zaczęła śmierdzieć (nie był to bynajmniej jej naturalny zapach)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jacwrz
Dołączył: 05 Lip 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Sob 10:01, 21 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Jeżeli potrzebujesz zanęty mocno sklejonej, w łowisku są spore leszcze to możesz spróbować zastosować gotowaną kaszę jęczmienną (średnia frakcja najlepsza ).Do tego jakaś zanęta,klej, glina , obowiązkowo żwir(!) do obciążenia, no i robactwo które ja bym dodatkowo unieruchomił zamrażając lub parząc. Kaszę podczas gotowania można aromatyzować! Masz dużo i tanio.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez jacwrz dnia Sob 10:06, 21 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|