FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

bartooosz1

Witam,
Panie i Panowie po fachu. Mam takie pytanie dotyczące zanęt na tzw. Gardonsiki. Mianowicie chodzi mi o dodatek zanętowy jakim są konopie. Czy jest sens aby porcje konopi do zanęty podzielić na dwie części i jedną z nich ugotować i dodać w całości bądź zgniecionych (część wody zostawić do zalania robaków), a drugą zaś sprażyć i zmielić? Czy ktoś miał już doświadczenia z takim postępowaniem czy jest to lekka przesada zapachu tym bardziej jeśli mamy obecnie, jakże zmienną nieprzyjemną, ale zawsze wiosnę, gdzie zapachy i aromaty nie mogą być zbyt intensywne. Czekam na informacje i pozdrawiam zapaleńców Smile

TriMack

zasadniczo prażone mielone mocno pracują a gotowane sycą i tego bardziej obawiałbym się na wiosnę
jeśli spodziewamy się słabego żerowania bardziej "bezpiecznym" (w miejsce gotowanej) rozwiązaniem jest gotowana mixowana zwłaszcza o tej porze

prażone silnie zgorzkniają zanętę i pracują w górę - jasno kierunkując zanętę na płoć zaś gotowane to uniwersalny przysmak karpiowatych.

co do połączenia osobiście nie jestem fanem chyba że nastawiam się na grubą płoć często też wtedy donęcam procą konopiami.

bartooosz1

Czyli jezeli sie decydowac to mielone miksowane a prazone swoja droga Smile

mielonych dodam malo eksperymentalnie Smile

Patrycja

do zanęty osobiście dodaję prażone konopie, a gotowane podaję z kubka po głównym nęceniu i w trakcie łowienia.

Warto też gotowane konopie zmiksować do papki i z tym zanęte zrobić Smile

przyciąga i selekcjonuje płocie.