FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

SECRET007

Znalazłem takiego newsa na [link widoczny dla zalogowanych]

krawietz

Obawiam się, że nie chodzi tu o krewetki a o kiełże (freshwater shrimps), ale moge sie mylic
Pozdrawiam

Jarek

krawietz

Jarek, chetnie poslucham Twoich "wywodów" przyznam, ze to cos nowego dla mnie, ale oprocz tego ze mylic sie jest rzecza ludzka, to czlowiek uczy sie przez cale zycie, mysle ze jesli podzielisz sie z nami swoja wiedza, to nie tylko ja ale takze inni uzytkownicy cos z tego wyniosa. Pozdrawiam

nyny

Z krewetkami/kielzami lub cos w tym rodzaju mialem/mam do czynienia przy okazji zanety Mondiala nie pamietam dokladnie nazwy, wroce do domu to zerkne. Pachnie jak suszone rozwielitki i calkiem znosne efekty mam pozna jesienia na ta zanete:)
pozdro

gregorio

Dokładnie jest tak jak mówi Jarek, łowi sie nad morzem na te skorupiaczki i przyznam ze wyniki są dosyć zadawalajace , kiedy ryba nie bierze na żadne robaki , gwarant daje nam ten skorupiaczek:))) Zdobywa się tą przynętę przez łowienie-brodzenie na płytkiej wodzie na plaży. Sprzęt wykorzystywany do połowu to coś w rodzaju podbieraczka, ale z bardzo drobną siateczką . Skorupiaki przechowuje sie w pudełeczku z zimną wodą. nie mam pojęcia jak to będzie się miało do łowienia np. na jeziorze tego nie próbowałem. Być może kiedyś spróbuje , to pochwale się Smile

)) Natomiast na zbiornikach wodnych połączonych w jakiś sposób ze środowiskiem morskim sprawdza się znakomicie. Kanał Piastowski Świnoujście

Pozdrawiam

Jarek

darekbarański

Jakby to powiedziała znajoma blondynka "ale żeś..."troszkę czytałem na ten temat.Napewno używa się takich specyfików w produkcji kulek proteinowch.Znajomi dostawcy pokarmów mrożonych dla rybek mowili mi kiedyś,że wędkarze kupują u nich krewetki mrożone jako dodatek do zanęt.Sam jednak tego nie praktykowałem.

Jarek

darekbarański

Ty masz markety a ja dostęp do innych żródeł pozyskiwania "robali"z tego co się orientuje,nie wszystkie gatunki krewetek sa sprzedawane w marketach .chyba jednak nie to jest istotne w jaki sposób nabędziemy ten specyfik tylko czy wiemy jak go zastosować i to jest przedmiotem dyskusji.Użyles słowa mikser,więc rozumiem,że wprowadzasz do zanęty (gliny)w postaci półpłynnej. A może Dip-ujesz tym jedynie...?A co wtedy na hak? podejrzewam,że tylko zimne miesiące wchodzą w grę....

Kubek

SochaPOL

Powiem wam że na ten temat jest dużo w internecie. I to nie na forach spławikowych ale karpiowych i spiningowych.

Niejaki Bogdan Barton sprzedaje koncentraty do rozrabiana z wodą-moga być używane do zanęty, do dipowania przynęt spiningowych, do mixów dla karpiarzy zależnie od konsystencji. Podobno są robione w sposób naturalny tj. przez przetwarzanie np. owoców morza i na świeżo pakowane do opakowań.

Proponuję wam zainteresowac się koncentratami do przynęt spiningowych. Ze 3 lata temu pytałem się o nie w sklepie Łukasza Panasa, powedział mi że na razie na rynku sa jedynie w postaci żelu, ale mają się pojawić w postaci gęstego płynu, no i jakieś się pojawiły- na opakowaniu widnieje właśnie...Łukasz Panas. Nie sprawdzałem czy są faktycznie w postaci płynu ale kształt słoiczka na to wskazuje. Jak wiadomo te zapachy są głownie mięsne typu owoce morza, jakies krewetki itp. Podejrzewam ze można je rozrabiać z wodą i dodawać je do zanęty jak melasę, lub tylko polewac nimi kule( o tym pod spodem napiszę)

3-4 lata temu mój kolega startował w GPP w jednej z drużyn jako junior. Opowiadał mi jak na jakims łowisku (chyba Słok ale nie jestem pewny) zrobili mu koktajl w mikserze z jakiegoś robactwa, czy to z ochotki czy z gnojaków, czy z jakiś rozwielitek i on miał tym przecierem polać zrobione kule... O szczegóły się nie pytałem bo jakoś mnie to nie zainteresowało... Może ktoś kto startował wtedy w GPP będzie pamiętał to zdarzenie i będzie skłonny to rozwinąć... No chyba że to była taktyka jednej drużyny, choć nie wydaje mi się.

Szkoda że Jarek nie odpowiedział, bo tak to będzie same gdybanie.

adrian_ustka

Drodzy Koledzy z nad morza Wy Chyba mylicie Się bo jak dobrze sie orientuje to Są Popularne raczki lub mniejsze od raczkow Pchełki . Znajduja sie one szczegolnie w kamieniach Tzn bloki z granitu co sa przy MOlo ( ja je tam przewaznie lapie siateczką do akwarium). nie raz ratowały mnie jak sie zapomnialo robakow a nie chciało sie wrocic do domciu Smile

Pozdrawiam

tomek1891

W wodach slodkich nie mialem do czynienia z krewetkami ale nad norweskimi fiordami jak najbardziej.

Przynęta byly kupowane na wagę krewetki mrożone do dostania w praktycznie każdym sklepie spożywczym.

Po rozmrożeniu wycią gałem mięso z ogonka lub cały ogon nakładałem na haczyk. Typowy zestaw gruntowy. Pieknie w to waliły fląndry i dorsze.

Podejrzewam, że okonie i duże leszcze też by nie pogardziły.

Swoją drogą takie mięsko usmażone na patelni i pokropione cytrynką to wspaniała zagryzka do piwa.