|
FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH NAJWIĘKSZE W POLSCE KOMPENDIUM WIEDZY O WĘDKARSTWIE WYCZYNOWYM!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
max325td
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 20:43, 30 Wrz 2008 Temat postu: Płoć na wyrobisku pożwirowym ... |
|
|
Witam mam małą zagwózdkę ... Żwirownia , woda kryształowo czysta , mocno zarośnięta rogatkiem , z fajnymi dołkami , na 13m średnio około 1,4 1,7 m . Dno miejscami zarośnięte koloru ciemnego , takiego jakby żółto - brązowego żwiru . Zrobiłem taką mieszankę SS etange + gross gordons 1:1 + 2 części brązowej glinki + 0,5 części ziemii bełchatowskiej + mrożona ochotka akwariowa i nic no jedna jedyna płotka . Wiem , że jest tam bycza płotka . Co mogłem spartolić ? To jedno jedyne branie było bardzo agresywne tak jak by z miesiąc nic nie jadła . Pozdrawiam Grzesiek .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stefiman
Gość
|
Wysłany: Wto 21:25, 30 Wrz 2008 Temat postu: Re: Płoć na wyrobisku pożwirowym ... |
|
|
max325td napisał: | Witam mam małą zagwózdkę ... Żwirownia , woda kryształowo czysta , mocno zarośnięta rogatkiem , z fajnymi dołkami , na 13m średnio około 1,4 1,7 m . Dno miejscami zarośnięte koloru ciemnego , takiego jakby żółto - brązowego żwiru . Zrobiłem taką mieszankę SS etange + gross gordons 1:1 + 2 części brązowej glinki + 0,5 części ziemii bełchatowskiej + mrożona ochotka akwariowa i nic no jedna jedyna płotka . Wiem , że jest tam bycza płotka . Co mogłem spartolić ? To jedno jedyne branie było bardzo agresywne tak jak by z miesiąc nic nie jadła . Pozdrawiam Grzesiek . |
Takie łowiska bywają bardzo trudne. Jak sam napisałeś woda krystalicznie czysta, ryba może być nieprzyzwyczajona do "standardowego" nęcenia i na dodatek ta mrożona ochotka ze sklepu akwarystycznego!
Proponuję następnym razem minimalną ilości zanęty bez atraktora podanej cichutko z kubeczka. Tak samo jokers, ale żywy również z kubeczka z domieszką jasnej glinki rozpraszającej a na donęcanie pinka z procy.
Jeżeli jest tam "bycza" płotka to raczej trzeba jej szukać w tych najgłębszych miejscach (w zasięgu tyczki oczywiście).
Zwróć też uwagę na zestaw. Powinien być maxymalnie odchudzony a przynęta podana bardzo naturalnie.
Ostatnio zmieniony przez stefiman dnia Wto 21:49, 30 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aro
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: Śro 6:24, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ja z kolei proponuje NIE łapać tyczką, wiem coś o tym mam takie samo łowisko.
Ale gdy woda jest kryształowa ryba poprostu się boi tyczki, weź bata.
Spróbuj łowić na samą zanęte , bez glinek itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
max325td
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 21:23, 01 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zestaw miałem raczej ok .) Główna 0,10 na przyponie 0,07 , haczyk 18 ... Co do jaśniejszej glinki ... zanęta pomimo brązowej glinki i ziemii była jednak jaśniejsza od dna . Zanętę wykładałem z kubeczka (poszło 3 małe kubeczki ) na początek. Później donęciłem jeszcze jeden kubek , a na koniec jak straciłem cierpliwość pod sam koniec dorzuciłem jeszcze ze 4 kubeczki i w zasadzie nawet jednego skubnięcia . Zauważyłem jednak , że przy zanęcie którą wrzuciłem pod nogi około 2 m od brzegu ,dla podglądu sytuacji cosik się kręci i 1 mała płotka padła moim łupem .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 747
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 41 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: .Gorzów Wlkp.klub Dorado Gorzów
|
Wysłany: Czw 7:24, 02 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Trzecia opcja -najpierw stefiman potem aro i to co podam jest powiązane z tym co obydwaj napisali . U mnie nad jeziorem jest tak woda czysta że łowiąc batem szóstką z pomostu na głębokości 1,5 m widzę jak ryba wsysa robaka i próbowałem wszystkiego ,aby je ściągnąć i przytrzymać,a reagowały tylko na bat i pinka z procy podawana systematycznie bez względu na brania w ilości pięć -dziesięć sztuk co parę minut.Spróbuj to nie boli W czasie tej próby nie używaj żadnych zanęt ,ziemi czy glinki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|