FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

pejcz

Witam,

Chcialbym Was zapytac w jaki sposob (o ile w ogole) przygotowujecie pszenice czy to na zawody czy na rekreacyjne lowienie. W sieci jest nieco informacji na ten temat, ale niestety zadnych przekonywujacych. Jak przygotowac ziarno aby bylo dosc miekkie dla zerujacych rybek?

Czy jest istotna roznica miedzy pszenica parzona a gotowana? Na co wplywa wczesniejsze moczenie jej w wodzie? No i oczywiscie czy zdarzylo Wam sie stosowac jakich dodatkow podczas gotowania/parzenia w celu nadania pszenicy jakiegos konkretnego zapachu?

Cheers,
Piotr

Bond

Wsyp szklankę do litrowego termosu i po 4-5 godz.masz gotową przynętę.Na noc też można zostawić.Razem z pszenicą można dodać troszkę atraktora.

oleq_30

Ewentualnie garnek na gaz szklanka pszenicy na około 1,5l wody atraktor (ja wsypuje torebkę cukru waniliowego0 kilka godzin gotowania (dopóki nie zmięknie i nie popęka) i masz zrobioną pszenicę

bladawiec

Pszenica łagodniej pęcznieje gdy ja moczysz kilka kilkanaście godzin przed gotowaniem. W efekcie nie jest tak mocno popękana po ugotowaniu. Jeśli jej nie namoczysz i od razu będziesz gotował to bardziej popęka. Poza tym dłużej się gotuje na gazie nie moczona, to jak ze wszystkim czy to groch pęczak itp.
pozdrawiam
tomek j

Robbie

Ja polecam termos, na zawody nie polecam pszenicy, gdyż ta przynęta jest zbyt "wolna" i "ograniczona". Chodź 2 razy miałem sytuację kompletnego szału żerowania płoci, pod koniec lata. Stosowałem pszenice i mój osobisty rekord to przez 3 godziny wynik 16,7 kg płoci, co stanowiło 162 płotki, innymi słowy w wiadrze Sensasa się nie mieściło Very Happy