FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

19bialy

Panowie wiem że to może głupie pytanie ale czy jest róznica w zawartości między paczką 1kg a paczką 3kg. Różnica w cenie jest duża i latego moje obawy przed kupnem?

czechu 1974 · Wysłany: Pią 11:10, 18 Mar 2011 Temat postu:

Witam.
Zapewne wyjdzie taniej w przeliczeniu na1kg.
Ale konkretnie jaką zanętę masz na myśli .
Spotkałem się z takimi przypadkami gdzie zanęta kilowa była w miare dobra do codziennego łowienia ,ale gdy kupiłem 2-3kilogramową torbę tej samej zanęty to raczej producentowi chodził tu o ilość a nie o jzkość.

Krzysztof · Wysłany: Pią 11:28, 18 Mar 2011 Temat postu:

czechu 1974 · Wysłany: Pią 11:50, 18 Mar 2011 Temat postu:

Przepraszam wiek robi swoje oczy nie te.
A tak serio to cieaw jestem gdzie dostane (oryginalną zanęte ss 3kg) bo jeszcze się z taką nie spotkałem.
Często łowię na zawodach na sensasa ale w mijej okolicy dostępne są tylko kilowe.Powiem szczeże że nawet w sklepach internetowych nie spotkałem się z 3-kilową.
czym się różni??
Kup sobie 1kg i 3kg otwórz obie i porównaj.Nie wiele pomogłem ale zaciekawił mnie temat tej 3-kilówki.

Pozdrawiam.

waldaz12 · Wysłany: Pią 12:42, 18 Mar 2011 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] tutaj jest 3 kg paczka

sekret1 · Wysłany: Pią 12:53, 18 Mar 2011 Temat postu:

Kiedyś kupiłem 3 kilowy sensas etang ale mieszałem go z inną zanętą, ale chyba nie zaryzykowałbym na zawodach łowić na samą tą zanętę. Choć na pierwszy rzut oka i zapach jaki się z niej wydobywał nie różniła się od kilówki.

czechu 1974 · Wysłany: Pią 13:13, 18 Mar 2011 Temat postu:

Dzięki waldaz12.
W samej żeczy jest 3kg paczka.Ale jak napisał kolega wcześniej ja też bym nie zaryzykował startu na zawodach na 3-kilówce.
Może i żle myśle (bo nie łowiłem nigdy na 3kg-ss)ale moim i tylko moim zdaniem nie zawsze- więcej- znaczy tak samo dobrrze.

Żbiku · Wysłany: Pią 14:15, 18 Mar 2011 Temat postu:

To tak jak porównywać mleko w 0.3L i 1.0L kartoniku. W środku jest to samo mleko, jedynie opakowania inne...

O czym Wy piszecie?? Ludzie... Rolling Eyes

Co za różnica czy producent zapakuje tą samą zanętę w paczkę 1-kg, 3-kg czy 15-kg skoro w środku jest to samo Wink

krawietz · Wysłany: Pią 15:16, 18 Mar 2011 Temat postu:

Dokładnie Żbiku, nieźle się uśmiałem czytając te wywody o zaryzykowaniu Very Happy

Sam kupuję zanęty Mosella w 15kg workach bo wychodzi o 35% taniej za kilo w stosunku do ceny za kilową paczkę. Różnica polega na opakowaniu Wink

Nie szukajcie dziury w całym.
Takie duże opakowania sprzedawane są czasem w dyskontach, bo one biorą większe ilości i właśnie chodzi o cenę. Kupując w "niepewnym" punkcie gdzie rotacja towaru jest mała, lub droga od magazynu do klienta jest długa, sprawdzałbym datę przydatności.

Przemek1992 · Wysłany: Pią 15:53, 18 Mar 2011 Temat postu:

melchior71 · Wysłany: Pią 16:59, 18 Mar 2011 Temat postu:

Ludzie i o co tyle krzyku? Przecież nawet cenowo wychodzi drożej (w necie -link który jest podany do Leszcza)1kg GG-ss u nas kosztuje 14,80 a tam 3kg 44zł + przesył .Nie wiem jak gdzie indziej .O czym tu gadać -jeszcze w życiu na zawodach nie miałem więcej niż 1 kg zanęty + reszta Laughing

Slava · Wysłany: Pią 17:21, 18 Mar 2011 Temat postu:

lukaspoldi · Wysłany: Pią 17:55, 18 Mar 2011 Temat postu:

Przemek1992 Może chodziło Ci o zanęty Trapera, tam rzeczywiście każda pachnie inaczej, ale to tylko moje odczucie..

Przemek1992 · Wysłany: Pią 18:06, 18 Mar 2011 Temat postu:

chodzi mi właśnie o trapera Dragona.

sekret1 · Wysłany: Pią 18:48, 18 Mar 2011 Temat postu:

nieźle się uśmiałem czytając te wywody o zaryzykowaniu Very Happy

Sam kupuję zanęty Mosella w 15kg workach bo wychodzi o 35% taniej za kilo w stosunku do ceny za kilową paczkę. Różnica polega na opakowaniu Wink

Bardzo się cieszę, że się uśmiałeś ale niestety w tych dużych tanich opakowaniach na pewno nie ma tylu składników co w kilówkach bo ekonomi nie da się oszukać i niestety tak to już jest. Sam napisałeś o dyskontach dla nich robi się zanętę dużo tańszą bo niby w większej ilości i dużych worach. Opakowanie ma inną szatę graficzną i najczęściej pisze, że wyprodukowano dany produkt dla np. Biedronka dlatego by nie psuć marki danej firmie by produkt nie był kojarzony ze słabą jakością. Przyznam się w zanętach może nie jestem expertem ale przedstawię Ci to na przykładzie branży spożywczej. Wygląda to tak, iż do tego posunął się ten kamuflaż, że najlepsze polskie firmy branży spożywczej działają pod jakimiś tam szyldami np. "aro" i pod tym szyldem produkt mają o połowę tańsze w dyskoncie i moim zdaniem nie jest to kwestia ilości tam sprzedawanych towarów.
Producent w zależności pod kogo produkuję i jak ma być cena finalna robi taki produkt. Dlaczego w Polsce są już sklepy z produktami na Niemcy np. proszkami do prania, kawą itp. bo wiele gospodyń domowych twierdzi, że te produkty odbiegają jakością od naszych polskich.