FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

BMW

Witam .
Spotkałem się ostatnio z taką opinią (odnośnie płotki wczesno- wiosennej),
że jeżeli jest w trakcie tarła to jest to zły dodatek do zanęty i może odstraszyć ją ,a jeżeli nie to jest dobrym dodatkiem to zanęty .Powiem szczerze ,iż nie wiem co o tym sądzić ?

marcino

Moje doświadczenia związane z krwią w zanęcie ograniczają się do zawodów z zeszłego tygodnia, kiedy wszyscy ładnie łowili płocie, płocio-leszcze, a jeden facet nic. Po dodaniu krwi zaczął łowić... węgorze. Płoci jak nie miał, tak nie miał. Napewno krew ściąga drapieżniki.

Jędroch

Nie wiem jakim cudem,ale po zadaniu zanęty z krwią zacząłem łapać ładne krąpie.Później jeszcze dwa razy miałem taki przypadek.

ŁYSY

Dwa razy próbowałem z tym dodatkiem. Efekt - zwiększona ilośc okonków, i jazgarzy. I to nie tylko moje odczucie. Jeden kolega twierdzi, podkreślam, że sam nie spróbowałem, że są efekty po dodaniu suszonej krwi, ale tylko bardzo wczesną wiosną, praktycznie zaraz po zejściu lodów. Pozdrawiam.

stefiman · Gość

Kilka lat temu przyjeżdżał do mnie na gościnne rybki chłopak z Białogardu. Jechaliśmy na Wyspę Pucką na leszcze. Mieszał suszoną krew z unixem ss i łowił łopaty. Tyle, że wtedy ten leszzc na prawdę tam barł..i to nie mały!

marcino

stefiman · Gość

warszawa_24

A jak z brzaną i klenio-jaźiem?

daniel28

Ja ostatnio stosowałem krew i miałem dobre efekty przy połowie płotki ale rzeczywiście ściąga okonki... Pozdrawiam...