FORUM WĘDKARZY WYCZYNOWYCH

majsterbaciar

Witam. Jakiś czas temu pojawił sie taki pomysł, zorganizowania takiej ligi, ale chyba stanęło na niczym.... Może ktoś coś wie na ten temat wiecej i jest chetny rozwinąć ten temat, nie ukrywam że bardzo mnie on interesuje i dotyczy:)

Pozdrawiam Mateusz.

gucio

witam,gdzie to slyszales?ja tez jestem ciekawy.

majsterbaciar

Witam.
W środowisku wędkarzy jak i od kapitana sportowego okręgu Przemyśl, również z ludźmi z krosna i tez byli zainteresowani. Znajomi ludzie z Rzeszowa też wyrażają zainteresowanie tylko potrzeba aby te 3 okręgi się porozumiały w tej sprawie...

jacenty

Istotnie były takie przymiarki, żeby zrobić ligę podkarpacką w spławiku. Każdy z okręgów tj. Krosno, Przemyśl, Rzeszów i Tarnobrzeg miałby zorganizować jedne zawody. Suma pkt. z tych zawodów wyłoniłaby zwyciężcę. Trzeba tylko łowisko w każdym okręgu na ok. 80 równych stanowisk. I tutaj zaczynają się schody. O porozumieniu się kapitanatów sportowych nawet nie wspomnę. Kolejnym problemem jest znalezienie wolnych terminów, żeby nie kolidowały z imprezami GPP GPO. Wreszcie trzeba sponsorów i organizatorów. Pracy jest sporo, ale jak będzie trzeba to będę działał.

sqonik22

dokładnie tak. pracy jest baardzo dużo a ludzie hmm nie zawsze garną do pracy. Wiadomo, zebrać ludzi na zawody to nie problem ale do organizacji tego wszystkiego to już troche gorzej. Osobiście jestem z krosna, można zrobić cos takiego, ze każdy ze swojego okręgu dowiedział by sie kiedy jest ustalone GPO, GPP już jest zaklepane. Jak bedziemy miec wszystkie terminy to zobaczymy czy były by wolne miejsca. Wtedy można by było coś zorganizować i takie coś wysłac do każdego zarządu okręgu aby to rozpatrzyli. Terminarz wtedy z głowy. Z łowiskiem myśle ze coś by sie dało zrobić, choć w krośnie ciężko o łowisko które pomiści tyle ludzi no ale... coś sie wymyśli. Wtedy tez mozna by wysłać do zarządów okręgu łowiska które proponujemy. Mysle ze by nas poparli i coś dofinansowali. Co myślicie o czymś takim??

majsterbaciar

Okręg przemyski ma już ustalone terminy GPO i MO. Nie wiem jak inne okręgi.

sqonik22 - A na sieniawie dało by rade zrobic ??

sqonik22

U mnie w okręgu tj krosno nie ma jeszcze ustalonego dokładnie terminarza ale mysle ze w najbliższym czasie sie ukaże. Na sieniawie niee ma takiej mozliwości. To jest super łowisko, rybne i wogóle, ale na zawody sie nie nadaje. nie ma równego dna a przede wszystkim tyle ludzi sie nie zmiesci tam. Miejsce by było może na 20 osób. Nie ma dobrego dojścia do wody i brzegi nie są równe. Myśle ze tutaj to tylko na jeziorkach albo solina choć na solinie też nie wiem czy by sie wszyscy zmiescili.

sqonik22

Ale przede wszystkim to trzeba bedzie taki pomysł ukazać na walnych zebraniach okręgów. I wtedy może okręgi sie bedą porozumiewać.

jacenty

W okręgu Krosno takie zawody można rozegrać jedynie na zalewie solińskim, albo ewentualnie w Siepietnicy. reszta akwenów ma za mało równych stanowisk. Terminarz GPO i MO będzie ustalony na posiedzeniu WKS Krosno.

JOKER

Lepiej nie liczcie na swoje zarządy okręgów. Zróbcie ligę sami. W każdym okręgu potrzeba 2-3 osoby co się tym zajmą, okręg może pomóc jeśli chce a=le raczej sam inicjatywy nie podejmie, nawet pod wpływem "głosu ludu". No chybaże u Was na podkarpaciu dzieją się rzeczy wyjątkowe...

zursan

Widzę JOKER, że "ktoś" lekko nadepnął Ci na odcisk... Nie przejmuj się - to w zasadzie normalne /niestety/.

Na Podkarpaciu cuda może się i zdarzają, ale wędkarze sportowcy z reguły weekendy spędzają nad wodą (w dolinkach) a o cudach słychać raczej na wysokościach Smile

Może zatem ze dwa przykłady.

Mistrzostwa Okręgu - koszty ponoszą zawodnicy (koła czy kluby pomagają ale całości kosztów nie udźwigną), okręg jest organizatorem i... tu o poziomie można byłoby podyskutować...

GPO (wcześniej LIga Klubów) - póki organizatorami zawodów były kluby cykl imprez był super!!! Niestety z różnych przyczyn (m.in. przez zatwardziałych krytyków "po co te kluby") zrezygnowano z formuły rywalizacji klubowej.
Na rok 2008 zaplanowano (okręg) cykl zawodów GPO na łowiskach przygotowywanych przez kluby (bez żadnych ustaleń) i wpisano okręg jako organizatora, podczas gdy ciężar organizacji zawodów i tak pewnie spadnie na kluby.

To (acz nie tylko to) sprawia, że od pewnego czasu rywalizacja na poziomie okręgu traci na wartości a już na pewno pozbawiona jest poczucia dobrej zabawy.
Mam to szczęście (póki co Wink

), że jest nas spora liczba w klubie i rywalizacja wewnątrzklubowa sporo rekompensuje.

A teraz do ligi np. podkarpackiej:
Jakieś 2 lata temu próbował coś szarpnąć "jacenty z Krosna" (POZDRAWIAM!) - wysoko mierzył, nie udało się. Szkoda, bo właśnie lata 2005-2006 były najlepszym momentem na tego typu inicjatywę.
Teraz jest zdecydowanie trudniej.
Zawodów od kołowych po GPP cała masa (sami zauważyliście, że trudno o zgranie jakiegoś wolnego terminu dla zawodów powyżej okręgu).
Organizujemy zdecydowanie za dużo zawodów "o pietruszkę" zamiast skoncentrować się na np. 3-ch solidnych imprezach mocno obsadzonych z warttościowymi nagrodami.
Właśnie w taką próżnię solidnych imprez trafiły cykle zawodów COLMIC i MAVER.
W efekcie końcowym (już nawet nie myślę o dogadaniu się okręgów) nawet organizowanie zawodów wg formuły, o której pisze JOKER w poście powyżej, będzie niestety bardzo utrudnione.

PS
Mimo wszystko grupy ludzi zdolnych do zorganizowania imprez ISTNIEJĄ!!!
Pozdrawiam!
zursan

JOKER

Powiem na czym polega problem w zrealizowaniu inicjatywy roboczo przeze mnie nazwanej "Liga Ziemi Lubelskiej". Zapewne większość moich spostrzeżeń będzie aktualne u Was.
Ludzie chcą łowić, chcą jeździć, ale większość czeka aż okręg coś mu zorganizuje. Kiedyś tak bywało. PZW stawało na wysokości zadania, nie oszczędzało tak bardzo, wysyłało na GPP, na MP, organizowało nawet zawody między okręgami (u nas np Puchar Marszałka Woj. Lubelskiego). To się skończyło! Polityka co do zawodów regionalnych jest oczywista. Reforma sportu sprowadziła zawody GPO i MO do statusu towarzyskiego. Nie oceniam czy to dobrze czy źle. Stwierdzam jednak jednoznacznie że jeśli za sport nie wezmą się firmy, kluby, ewentualnie koła zrzeszające zawodników będzie coraz gorzej, Oczywiście są okręgi wyjątkowe (np Katowice) tam GPO ma dwie ligi bo się wszyscy nie mieszczą...
Jedynym rozsądnym rozwiązaniem takiej sytuacji w okręgach gdzie sport jest na końcu listy priorytetów, a zawody komercyjne nie sięgają, jest zorganizowanie czegoś samemu.
Nasza inicjatywa polega na tym, ze każdy okręg ma jedne zawody (żeby uprościć sprawę dojeżdżającym - jednoturowe, raczej indywidualne - formuła zbliżona do colmica), ważne są przyzwoite nagrody (a nie jak w okręgu pucharki i cześć), równie istotna będzie atmosfera sportowej rywalizacji na poziomie odrobinkę choć wyższym niż dotychczas (dzięki zebraniu najlepszych zawodników z kilku a nie jednego okręgu). Żeby to wszystko osiągnąć trzeba:
1. Mieć ludzi w każdym okręgu współpracujacych, operatywnych i umiejących się dogadać
2. W każdym okręgu dobrze żeby podpiąć organizowanie pod jakąś organizacje (klub, koło, okręg). łatwiej wtedy o sponsorów a i wszelkie rozliczenia jest komu prowadzić.
3. Nie bać się wpisowego wyższego niż 20 zł (zawody okręgowe), zależny ono od liczby uczestników i nagród jakie chcemy aby były do wygrania. Koszt organizacji (jedzenie, ubezpieczenie, picie, sędziowie, pucharki) jest mniej więcej stały i wynosi około 1000zł/impreza. Gdy chcemy aby pula nagród wynosiła np 1500zł a uczestników mamy 50 to nie bójmy się 50zł od zawodnika. Na takie zawody jeżdżą raczej ludzie którym zależy, a takim nie będzie szkoda.
3. Należy się zawczasu zorientować (każdy z organizatorów najlepiej we własnym okręgu) ile będzie chętnych zaliczyć wszystkie imprezy. Światek wędkarski w każdym z nich nie jest duży, da się to wstępnie określić. Łatwiej będzie decydować wtedy o łowisku, łatwiej też przewidywać jakimi środkami się dysponuje (i np pisać na plakatach w każdym sklepie że pula nagród =/- 1500zł/zawody)
4. Sponsorzy. NIE SĄ NIEZBĘDNI! Jak widzicie wpisowe może pokryć wszystkie potrzeby, niemniej zawsze mozna się starać wśród sklepów, hurtowni, urzędów i wreszcie samego PZW o dofinansowanie. Myślę, że do gotowego projektu ZO się chętniej dopiszą niż jak miałyby same działać (oj nie lubią one działać...).

Jest takie przysłowie "Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz." A tu jest szansa poscielić sobie bardzo wygodnie i nie mieć potem do nikogo pretensji.

Mam nadzieję, ze trochę zapaliłem Was do takiego pomysłu.

sqonik22

Z tego co ja pisałem, to chodziło mi o to żeby zgłosić to do okręgów zeby udostępnili wode. A o organizacje to myśle ze w każdym okręgu znajedzie sie kilka solidnych osób które sie temu podejmą. Ja osobiście jestem chętny do organizaci tych zawodów w krośnie i jest też kilka osób które myśle ze też są, choćby Pan Jacenty z którym dobrze sie znamy. Można by było też zgłosić do okręgów osoby które sie tym będą zajmować. W końcu okręg musi wyrazić zgode na rozgrywanie zawodów na ich terenie.

klaudek

no musi wyrazic zgodę to raz i pobiera po 10 zł od zawodnika, przy organizacji zawodów ogólnopolskich

jacenty

Okręg Krosno wziąłem na siebie i jest już łowisko. Teraz tylko kwestia terminu. Nie mamy jeszcze terminarza GPO, bo czekamy wciąż na termin Muchowych Mistrzostw Europy. Termin lipiec-sierpień. Obsada sędziowska załatwiona. Pozdrawiam i czekam na wieści z innych okręgów.